Do drugoligowego Motoru Lublin trafił Pan z piątoligowej Wisły Annopol. Czy to duży przeskok?
Nie ma co ukrywać, że różnica jest znaczna. Jest inna kultura gry, która jest bardziej poukładana. Jest też większa dyscyplina taktyczna, a duże znaczenie ma przygotowanie fizyczne.
W środę po słabym meczu przegraliście z Pogonią w Siedlcach 1:2.
Wydaje mi się, że zagraliśmy lepiej niż w poprzednim spotkaniu ze Stalą Stalowa Wola. Nowy trener Piotr Świerczewski wprowadza swoje koncepcje. Byliśmy bardziej agresywni, mieliśmy zalążki dobrej gry. Pogoń może miała lekką przewagę, ale nie stworzyła sobie jakichś znakomitych okazji. Nie zasłużyliśmy na porażkę. Problem tkwi w naszych głowach. Bardzo chcemy wygrać, ale nie wychodzi. Nie jest tak, że się nie staramy.
Obserwatorzy Waszych meczów twierdzą, że jesteście fizycznie nieprzygotowani dosezonu. To prawda?
Mogę mówić za siebie. Czuję się dobrze, mam siły. Nie chcę oceniać kolegów, ale powiem, że nikt nie narzeka, wszyscy walczą, więc nie można mówić, że na boisku nie biegamy.
W sobotę podejmujecie Świt Nowy Dwór Mazowiecki, a kibice Motoru zapowiadają bojkot tego meczu.
Chcemy się przełamać i liczymy, że jednak zmienią decyzję. Wiem, że ich zawiedliśmy, i za to ich przepraszam. I zachęcam do przyjścia na stadion. Nie spisujcie nas jeszcze nastraty.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
