Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artyści z Łucka: „Naszą bronią jest talent od Boga”. Zobacz zdjęcia

Sofia Kałużna
W ramach akcji „Art Shot” artyści ozdabiają ściany schronów patriotycznymi rysunkami. W Łucku znajduje się 101 schronów przeciwlotniczych, które mogą pomieścić do 30 000 osób
W ramach akcji „Art Shot” artyści ozdabiają ściany schronów patriotycznymi rysunkami. W Łucku znajduje się 101 schronów przeciwlotniczych, które mogą pomieścić do 30 000 osób Sofia Kałużna
W czasie wojny łucka społeczność przeformatowała pracę instytucji kulturalnych. Stały się teraz centrami arteterapii. Do pracy w nich szkolony jest obecnie personel, zajęcia prowadzą też artyści.

Treningi z arteterapii prowadzi m.in. artystka, a teraz także koordynatorka działań artystycznych Tatiana Miałkowska. Nazywa siebie wojowniczką sztuki na kulturowym „froncie”.

- Mamy dużą galerię sztuki w Łucku, 400 metrów kwadratowych. W czasie pokoju były tu obrazy, wystawy, sklepy artystyczne. Kiedy wybuchła wojna, zjednoczyliśmy się na kulturalnym „froncie”, a Związek Artystów musiał się przebranżowić - mówi Tatiana. - Teraz tutaj tkamy siatki maskujące. Organizujemy też otwarte warsztaty dla dzieci i młodzieży, które swoje emocje przelewają na obrazy i plakaty przeciwko wojnie. Jest strefa szkoleniowa, w której szkolimy arteterapeutów. Zajmujemy się również arteterapią z uchodźcami - dziećmi i dorosłymi w stresie.

Tatiana Miałkowska mówi, że na zajęcia przychodzi wiele dzieci. Rysują, robią zdjęcia, kręcą krótkie filmy.

- Jeśli nie przyjdą tutaj, dajemy im zadania zdalnie, aby byli aktywni i zaangażowani oraz wiedzieli, że również pomagają zbliżyć się do zwycięstwa. To wojownicy, wojownicy dziecięcego „frontu” - uważa artystka - ich rysunki wysyłamy na pierwszą linię frontu, wraz z pomocą humanitarną. Żołnierze są zadowoleni gdy dostają takie przesyłki, to podnosi ich motywację do walki.

W galerii sztuki powstał hostel dla 15 osób. Jest to darmowe mieszkanie socjalne, czynne całą dobę. Dla osób z dziećmi dostępne są łóżeczka. Bardzo często nocują tu osoby, które przejeżdżają przez Łuck w drodze na Zachód. To bezpieczny przystanek przed podróżą w nieznane.

„Art Shot” w schronach przeciwlotniczych.

Tatiana Miałkowska zorganizowała również akcję „Art Shot”, skierowaną do artystów z Łucka i innych miast Ukrainy. W ramach akcji artyści ozdabiają ściany schronów patriotycznymi rysunkami. W Łucku znajduje się 101 schronów przeciwlotniczych, które mogą pomieścić jednorazowo do 30 000 osób. Znajdują się one w biurowcach, szpitalach, centrach handlowych, świątyniach, szkołach i blokach mieszkalnych. Pomalowano już cztery duże, kilkusetmetrowe schrony przeciwlotnicze.

- Tworzymy przestrzeń artystyczną, wypełniamy ją miłością, aby ludzie, którzy tu są, nie byli tak przestraszeni i niespokojni - mówi Tatiana. - Do akcji włącza się wielu ludzi, młodych artystów. Malują to, co chcą. Poświęcają swój czas i talent. Pracujemy po 8 godzin dziennie, w zimnych, wilgotnych pomieszczeniach. Malujemy nową historię Ukrainy - tłumaczy artystka.

Oksana Gawryluk, projektantka mody, również brała udział w malowaniu schronu przeciwlotniczego. - Dzięki artystom-wolontariuszom, te ściany zmieniły się w moich oczach w galerię sztuki. Każdy ma swój własny styl. Miło jest popatrzeć jak tworzą. Bardzo mi się podobał kontakt z takimi ludźmi - opowiada Oksana. - Wśród nas była pewna kijowska artystka. Miała na imię Wioleta. Gdy zaczynała opowiadać o okropnościach wojny, od razu zaczynała płakać. Nie potrafiła mówić o wojnie bez łez. I po tym, jak włączyła się w naszą akcję powiedziała mi, że się uspokoiła i przestała się bać.

Pomagając innym, pomagamy sobie. Pani Oksana uczestniczy również w szkoleniach z arteterapii.

- Te lekcje arteterapii są bardzo ważne. Pomagając innym, możemy pomóc sobie. Kiedy czujesz się źle, możesz pomóc się lepiej, gdy pomożesz komuś innemu - przekonuje Oksana Gawryluk. I dodaje: - Widziałam to na własne oczy. Kiedy wybuchła wojna, byłam w panice, a kiedy zaczęłam pomagać innym, wyszłam z tego. Jeśli chodzi o terapię sztuką, to jest to element naszej kultury.

Dlaczego najeźdźcy, którzy napadali obce kraje, zawsze w pierwszej kolejności niszczyli kulturę? Bo to jest to, co identyfikuje każdy naród. I musimy zachować naszą kulturę. Pani Tatiana Miałkowska wykonuje niesamowitą pracę.

- Malowaliśmy na betonie, na starym łuszczącym się tynku, nie szczędząc drogich farb, pędzli czy rąk. Bo to jest nasza wojna kulturowa z rasistami, z Moskwą, która kradnie naszą historię i naszą kulturę. A im więcej kradnie, tym bardziej będziemy tworzyć i pomnażać nasz kod narodowy, naszą kulturę i naszą historię. Ponieważ mamy własną twarz. A talent od Boga jest naszą bronią - konkluduje Tatiana Miałkowska.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski