Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asystent dołączył do sztabu Portugalczyka. Motor Lublin ma grać z nimi w każdym meczu o trzy punkty

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Goncalo Feio
Goncalo Feio Motor Lublin
Zgodnie z zapowiedzią nowego trenera Motoru, Portugalczyka Goncalo Feio, do sztabu szkoleniowego lubelskiej drużyny dołączył Mateusz Stolarski.

Od poniedziałku lubelskiego drugoligowca prowadzi Goncalo Feio (zastąpił Stanisława Szpyrkę). Portugalczyk pozostawił sztab szkoleniowy poprzednika, ale na swojego asystenta powołał Mateusza Stolarskiego. Nowy asystent pochodzi z Krakowa. W latach 2000-2009 był zawodnikiem miejscowej Wisły, a następnie pracował jako trener w grupach młodzieżowych tego klubu.

Przez ostatnie trzy lata był związany ze Stalą Rzeszów. Od 2020 roku pracował przy pierwszej drużynie, pełniąc rolę asystentów kolejnych szkoleniowców: Janusza Niedźwiedzia, Marcina Wołowca oraz Daniela Myśliwca. W poprzednim sezonie miał współudział w awansie piłkarzy Stali do Fortuna 1. ligi.

- Przyszedłem, żeby wygrywać. Zdaję sobie sprawę, że Motor jest dużym klubem z olbrzymią tradycją, który chce grać w wyższej lidze. Chce dominować na boisku i wygrywać - twierdzi Mateusz Stolarski.

Motor Lublin zajmuje aktualnie ostatnie miejsce w tabeli eWinner 2. ligi, z bilansem jednej wygranej, czterech remisów i sześciu porażek. Lublinianie strzelili dotychczas tylko dziewięć bramek (najmniej w lidze). W ostatnią niedzielę Motor przegrał na Arenie derbowe spotkanie z Wisłą Puławy 2:6.

- Przede wszystkim musimy jak najszybciej opuścić strefę spadkową. Natomiast wiadomo, że z czasem cele i wymagania wobec zespołu będą wzrastały. W każdym meczu mamy walczyć o trzy punkty. Zespół wie, że ma dużo większy potencjał, niż miejsce w tabeli. Oczywiście pewność siebie jest zaburzona, ale rolą sztabu jest sprawić, żebyśmy w przyszłości patrzyli już tylko do góry - podkreśla Mateusz Stolarski, który w Motorze będzie odpowiadać za organizację pracy sztabu, pomoc w prowadzeniu zajęć oraz rozwój indywidualny zawodników.

Po zmianie na ławce trenerskiej oraz na stanowisku dyrektora sportowego (Arkadiusza Onyszko zastąpił Paweł Tomczyk) klub dokonał pierwszego transferu. Kontrakt z Motorem podpisał 31-letni bramkarz Łukasz Budziłek. Można się spodziewać, że nowy golkiper zadebiutuje w żółto-biało-niebieskich barwach już w niedzielnym meczu w Krakowie z Hutnikiem (początek o godzinie 11).

Najbliższy przeciwnik Motoru zajmuje w tabeli 16. miejsce, mając tylko trzy punkty więcej od lubelskiej drużyny.

- Chcę, aby w niedzielę w Krakowie wyszedł już mój Motor. Mówienie, że trener potrzebuje miesiąca czy dwóch to alibi. Różnica musi być od pierwszego dnia. Oczywiście nie wszystko będzie idealnie, ale już w Krakowie chcę widzieć odmieniony zespół - mówił w poniedziałek Goncalo Feio.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski