Do zajścia doszło 13 grudnia 2011 r. Przez centrum Lublina przeszedł wtedy marsz Obozu Narodowo-Radykalnego zorganizowany z okazji 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. Po marszu grupa kilku, kilkunastu osób powybijała szyby w oknach "Tektury" (klub mieści się przy ul. Wieniawskiej). Wcześniej jeden z napastników próbował dostać się do środka tłumacząc, że jest w Lublinie przejazdem, przyjechał z Berlina i szuka noclegu. Jego wygląd i zachowanie wzbudziły jednak podejrzenia osób przebywających w klubie. Kiedy nie został wpuszczony do środka klub został obrzucony płytami chodnikowymi i koszami na śmieci. Napastnicy wykrzykiwali różne hasła, m.in. "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę".
Prokuratura zarzuca Konradowi B., że brał udział w całym zajściu. Konrad B. jest uczniem trzeciej klasy zasadniczej szkoły zawodowej. Chłopak początkowo potwierdził, że był jedną z osób, które po marszu ONR poszły pod "Tekturę" i powybijały w nim szyby. Twierdził, że żałuje tego, co zrobił i chce dobrowolnie poddać się karze. Podczas kolejnych przesłuchań zmienił jednak zdanie. Dlaczego? - Podczas pierwszego przesłuchania byłem zdenerwowany, nigdy nie miałem do czynienia z prawem - tłumaczył przed sądem. - Zostałem wezwany jako świadek, dopiero później zostałem poinformowany, że jestem oskarżony.
Podczas czwartkowej rozprawy sąd przesłuchał świadka, który rozpoznał w Konradzie B. jednego z uczestników zajścia. Kolejną rozprawę zaplanowano na kwiecień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?