Audyt, zakup pojazdów elektrycznych, nowe linie autobusowe. Świdnik chce własnej miejskiej komunikacji

Świdniczanie mają obecnie do dyspozycji trzy linie dzienne oraz jedną nocną. Okazuje się, że najczęściej wybierana przez pasażerów jest linia numer 55, która biegnie pomiędzy Świdnikiem a Lublinem. Z kolei przedłużenie linii 35 sprawiło, że dostęp do komunikacji miejskiej uzyskało osiedle Adampol i okolice al. Armii Krajowej. Miasto ma jednak szereg nowych planów, jeśli chodzi o linie autobusowe. Wcześniej konieczne jest jednak przeprowadzenie audytu.

- Naszym głównym celem jest poznanie opinii mieszkańców na temat zmian wprowadzonych w zeszłym roku i nie tylko – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika. – Dotychczas spotkaliśmy się jednak z mieszanymi opiniami.

Początkowo planowano, że audyt komunikacji przeprowadzi zewnętrzna firma. Zostanie on jednak przeprowadzony przez urzędników ze świdnickiego ratusza.

Władze miasta cały czas podkreślają, że konieczne jest w przyszłości zorganizowanie wewnętrznej komunikacji autobusowej obsługującej tylko Świdnik. Własna linii zbierałaby pasażerów z całego miasta i dowoziła na dworzec przesiadkowy Park and Ride, który jest w budowie. Kwestia ta związana jest z kosztami komunikacji miejskiej, jakie ponosi miasto każdego roku. To ponad milion złotych.

Dalsze decyzje zapadną dopiero po przeprowadzonym audycie.

Zmiany w komunikacji miejskiej uzależnione są od otrzymania przez Świdnik pieniędzy z Funduszy Norweskich. Miasto zakwalifikowało się do grupy finałowej i ma szansę na 10 mln euro. Jednym ze zgłoszonych pomysłów jest wysłanie na ulice miasta 2-3 autobusów elektrycznych, samodzielnie bądź we współpracy z MPK Lublin.