Auta będą musiały zniknąć z ul. Żeglarskiej. Wszystko przez przebudowę mostu na Bystrzycy

Do końca roku przebudowany ma być most na Bystrzycy na ul. Żeglarskiej wraz z ok. 460-metrowej długości fragmentem tej ulicy. Ratusz złożył właśnie z wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRiD). To kluczowy dokument dla inwestycji. Pozwoli miastu na dysponowanie terenami, gdzie mają być przeprowadzone prace drogowe.

- Finalizowane są prace nad dokumentacją projektową, uzyskano decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji. Ogłoszenie postępowania na wybór wykonawcy robót budowlanych planowane jest jeszcze w styczniu – informuje Justyna Góźdź z biura prasowego ratusza.

Most na Żeglarskiej ma prawie 37 metrów długości. Został wybudowany w latach 1982-84. Od tego czasu nie był remontowany.

- Aktualny stan mostu kwalifikuje go do całkowitej przebudowy – mówi Góźdź.

Aby w ogóle można było korzystać z mostu wprowadzono na nim poważne ograniczenia w ruchu. Po pierwsze nie mogą z niego korzystać pojazdy o masie większej niż 10 ton. Ograniczenie tonażu nie dotyczy tylko komunikacji miejskiej. Po moście nie można przejeżdżać z prędkością większą niż 30 km/h.

- Nowy most w ciągu ul. Żeglarskiej powstanie w miejscu istniejącego, tzn. stary most zostanie najpierw rozebrany i w tym samym miejscu zostanie zbudowany nowy obiekt. Korekcie podlegać będzie przebieg ścieżki rowerowej biegnącej pod mostem. Regulacji ulegnie także koryto rzeki. Przebudowa obejmie ponadto odcinek ul. Żeglarskiej, od nowo powstałego węzła, do wysokości ul. Bryńskiego – opisuje zakres inwestycji Góźdź.

Prace przy Żeglarskiej oznaczają dla kierowców olbrzymie utrudnienia. Dlaczego? - Odcinek ulicy Żeglarskiej będzie musiał zostać zamknięty na czas prowadzenia robót. Nie planuje się również budowy obiektu tymczasowego, celem przeprowadzenia ruchu na czas realizacji robót budowlanych – wyjaśnia Góźdź.

Nie wiadomo jeszcze kiedy ruszą roboty.

- Szczegółowy harmonogram prac i wynikająca z niego organizacja ruchu na czas przebudowy będzie dopiero przedmiotem opracowań bezpośrednio przed rozpoczęciem prac w terenie. Będziemy się starali, aby utrudnienia dla kierowców i mieszkańców związane z realizacją inwestycji ograniczyć do niezbędnego minimum – zapewnia Góźdź.