Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta na Tymiankowej podpaliła kilkuosobowa grupa młodzieży

PO, KUD
Podpalone samochody były wczoraj głównym tematem rozmów przerażonych mieszkańców ul. Tymiankowej
Podpalone samochody były wczoraj głównym tematem rozmów przerażonych mieszkańców ul. Tymiankowej Jacek Babicz
Policja twierdzi, że jest na tropie podpalaczy, którzy w nocy z niedzieli na poniedziałek podłożyli ogień pod auta przy ul. Tymiankowej w Lublinie.

- Z naszych ustaleń wynika, że była to grupa 5-6 młodych osób. Dodatkowo okoliczności wskazują, że mogą to być mieszkańcy tego osiedla - informuje Janusz Wójtowicz, rzecznik lubelskiego komendanta wojewódzkiego policji w Lublinie.

W ustaleniu tożsamości sprawców ma pomóc nagranie z monitoringu oraz relacje świadków. - Jeśli w przeciągu dwóch trzech dni nie uda nam się ustalić podejrzanych to zwrócimy się do prokuratury o zgodę na opublikowanie ich zdjęć w mediach - dodaje rzecznik.

Identyfikacja może być o tyle trudna, że wszystkie osoby odpowiedzialne za podpalenie były w kapturach. Policja ponawia również apel o przesyłanie informacji, które w jakikolwiek sposób przyczyniłyby się do ujęcia piromanów.

Mieszkańcy bloków przy Tymiankowej są przerażeni, bo to był już trzeci pożar w tym roku. W nocy z niedzieli na poniedziałek przy ul. Tymiankowej w Lublinie znów paliły się auta. W styczniu tego roku podpalacze zniszczyli osiem aut, w czerwcu jedno. Razem z ostatnim podpaleniem - czternaście.

- Słyszałem wycie autoalarmów. Podbiegłem do okna i widziałem, jak jeden z właścicieli w samej bieliźnie wybiegł, żeby przestawić swój samochód. Widać było wielką łunę ognia nad parkingiem - opowiadał wczoraj mieszkaniec ul. Tymiankowej, którego ok. godz. 1 zbudziły odgłosy akcji.

- Proszę spojrzeć na moje auto. Ogień pojawił się przy wlewie paliwa i przeszedł na zderzak i oponę. Przecież to nie mogło się wydarzyć samoczynnie - mówił pan Ryszard, właściciel uszkodzonego forda sierry. Mężczyzna miał i tak najwięcej szczęścia, bo ogień przy jego aucie zauważył jeden z policjantów mieszkający w okolicy i szybko zgasił płomień. Doszczętnie spłonęły za to honda civic i rover 200. Poważne uszkodzenia stwierdzono w polonezie i citroenie xantia.

- Bez cienia wątpliwości mamy tutaj do czynienia z działaniem podpalaczy. Sprawdzamy zapis monitoringu z pobliskich sklepów. Nasza specgrupa pracuje nad kolejnymi przypadkami - potwierdził Janusz Wójtowicz z lubelskiej policji.

Nasza redakcja włączyła się w poszukiwania podpalaczy i ufundowała nagrodę w wysokości 1000 złotych w zamian za informacje, które naprowadzą policję na trop sprawców. Na wszystkie sygnały oczekujemy pod numerem telefonu 503-138-562. Informacje można również przesyłać na adres mailowy: [email protected]

Zobacz także:
=> Złapmy podpalaczy grasujących w dzielnicach Lublina
=> Kolejne podpalenia aut. Tym razem na os. Borek (WIDEO)
=> LSM: Podpalacze sterroryzowali całą dzielnicę (WIDEO)
=> Wołodyjowskiego: Spłonęły cztery samochody (WIDEO,FOTO)
=> Prezes LSM o podpaleniach: - Policjanci przysnęli
=> Policja o podpaleniach w LSM: - Jesteśmy na tropie


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski