Auto co 2,5 sekundy. I tak przez całą dobę. GDDKiA policzyła samochody na drogach. Zobacz, gdzie ruch jest największy

GDDKiA policzyła pojazdy na „swoich” drogach. Robi to co pięć lat. – Od 2015 r. ruchu samochodów osobowych i ciężarowych z naczepami wzrósł w skali kraju o 20 procent – informuje Łukasz Minkiewicz, rzecznik lubelskiego oddziału GDDKiA.

Z danych wynika, że najbardziej uczęszczaną trasą w regionie jest obwodnica Lublina. To miejsce, gdzie spotkają się trzy trasy ekspresowe: S12, S17 i S19.

– Coraz więcej osób korzysta z obwodnicy jako drogi dojazdowej do pracy. Chodzi tu zarówno o mieszkańców miasta, jak i podlubelskich gmin. Na wzrost ruchu na obwodnicy wpływ ma też wprowadzone ograniczenie wjazdu do Lublina ciężarówek o masie powyżej 16 ton – mówi Minkiewicz.

Liderem jest fragment obwodnicy między węzłami Felin i Świdnik. Na drugim miejscu jest fragment trasy S12/S17, którym kierowcy dojeżdżają do Lublina od strony Warszawy. Chodzi o odcinek między węzłami Jastków (w Bogucinie) i Sławinek (koniec przedłużenia al. Solidarności). Liczba aut to 31 747. Na trzecim miejscu ponownie znalazł się fragment obwodnicy: między węzłami Tatary i Rudnik - 29 677 aut.

Najmniej uczęszczanym przez kierowców fragmentem obwodnicy Lublina jest ten między węzłami Szerokie i Węglin (zachodnia część obwodnicy). W ciągu doby przejeżdża tędy 17 980 pojazdów.

Na tych trasach kierowcy mają do dyspozycji po co najmniej dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Kilkadziesiąt tysięcy aut w ciągu doby przejeżdża tędy bez problemu. Inaczej jest na drogach krajowych, gdzie jest jeden pas ruchu w każdą stronę. Tam kilkadziesiąt tysięcy pojazdów przejeżdżających w ciągu doby to prawdziwy horror. Przykład? Niemce - z odcinka od ul. Szkolnej do Ciecierzyna przejeżdża w ciągu doby 27 060 samochodów. Efekt? Korek ciągnie się w godzinach szczyty nawet od Ciecierzyna do Wandzina.

W przyszłym roku ma ruszyć budowa 23-kilometrowego odcinka trasy ekspresowej między Lublinem a Lubartowem (wraz z obwodnicą Niemiec). Koszt to 835,6 mln zł. Kierowcy z trasy mają skorzystamy pod koniec 2024 r.

GDDKiA wykorzystuje pomiary m.in. do planowania rozwoju sieci dróg. Z zebranych danych można też wyciągnąć wnioski dotyczące np. zmian trendów w handlu.

– Aż o ponad 40 proc. wzrósł w skali kraju ruch pojazdów dostawczych. Może to wynikać m.in. ze zmian zachodzących od 2015 r. w strukturze handlu (w tym wzrostu popularności e-zakupów z powodu z pandemii COVID-19) – ocenia Minkiewicz.

GDDKiA zarządza w woj. lubelskim siecią dróg o długości 1001 km, z czego drogi ekspresowe to ponad 150 km. Badania przeprowadzono w 118 punktach, z czego 24 były zlokalizowanych na ekspresówkach.

Najwięcej aut porusza się (średnio) po drogach woj. śląskiego (22 619 na dobę). Lubelskie - z wynikiem 9 882 - uplasowało się na 13. miejscu wśród województw. Najmniejsze natężenie ruchu jest w woj. warmińsko-mazurskim (7 560 samochodów na dobę).