Auto za podatek. Lublin walczy o „finansowy zastrzyk” do budżetu i namawia do płacenia PIT-u na jego rzecz

Z końcem kwietnia upłynie termin rozliczania się z podatku PIT. To jednocześnie data do kiedy można zgłaszać się do konkursu „Rozlicz PIT w Lublinie”. Uczestnicy akcji wezmą udział w losowaniu nagród o łącznej wartość 92 tys. zł. Główną jest hybrydowa toyota yaris. Do wygrania są też rowery miejskie, elektryczne hulajnogi czy ekspresy ciśnieniowe.

Każdy kolejny podatnik to dla Lublina korzyść finansowa. W tym roku Lublin z tytułu udziału w podatku PIT ma dać 548,7 mln zł. Ta kwota mogłaby być wyższa, gdyby wszyscy faktycznie mieszkający w Lublinie płacili podatek na jego rzecz.

- Do akcji przystąpiło już ponad 3550 osób – informuje Izolda Boguta z biura prasowego ratusza.

Tacy podatnicy mogą też starać się o uzyskanie Lubelskiej Karty Miejskiej. Obecnie ten „dokument” ma ponad 20,5 tys. osób (w tym roku wydano ich 2,8 tys.). Upoważnia on do korzystania z ulg i rabatów. M. in. umożliwia kupno tańszych – od 15 do 35 proc. - biletów okresowych na przejazdy komunikacją miejską.

Płacący PIT „dla Lublina” mogą liczyć też na dodatkowe punkty przy przyjęciu dziecka do przedszkola (dwa punkty w przypadku obojga rodziców). Mogą też ubiegać się o abonament „M” (dla mieszkańców) w strefie płatnego parkowania (roczna opłata za taką „postojówkę” to 150 zł).

- Nowy okres rozliczeniowy podatku PIT to okazja, aby przystąpić do programu lojalnościowego Lubelska Karta Miejska. Jego ideą jest premiowanie osób, które płacą podatki w Lublinie i przyczyniają się w ten sposób do wzrostu dochodów miasta oraz jego rozwoju – mówi Boguta.

W 2020 r. konkurs „Rozlicz PIT w Lublinie” przyniósł do budżetu miasta dodatkowe 1,8 mln zł.