Pani Jolanta korzysta z tego połączenia dwa razy w tygodniu. W sobotę również chciała się dostać do miasta z Majdanka autobusem nr 47.
- Było około dziesięć minut po dziewiętnastej. Zauważyłam, że autobus zbliża się do przystanku i zaczęłam biec. Niestety, nie zatrzymał się. Rozumiem, że kierowca mógł mnie nie widzieć, ale następnego dnia sytuacja się powtórzyła. Tym razem na pewno mnie widział - relacjonuje.
Jak mówi, wszystko działo się na przystanku zlokalizowanym naprzeciwko Muzeum na Majdanku.
Na linii nr 47 jeździ prywatny przewoźnik. Interwencję naszej Czytelniczki przekazaliśmy Zarządowi Transportu Miejskiego, który ma za zadanie nadzór nad komunikacją miejską. - Dziękujemy za sygnał. Skontaktujemy się z przewoźnikiem i zwrócimy mu uwagę - zapewnia Justyna Góźdź, rzeczniczka ZTM w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?