Autobusy i trolejbusy nie chcą zjechać z Racławickich i Lipowej. Przebudowa ulic „pod ruchem”

- Al. Racławickie i ul. Lipowa to podstawowe ciągi komunikacyjne generujące największe potoki pasażerskie ze wszystkich dzielnic Lublina i główny punkt docelowy dla pasażerów – podkreśla Sławomir Podsiadły, z-ca dyrektora ds. przewozów ZTM Lublin.

Organizator transportu zbiorowego w mieście zajął stanowisko w spawie możliwych zmian w ruchu podczas wielkiej przebudowy Racławickich i Lipowej. I stawia sprawę jasno.

- ZTM wnioskuje o wprowadzenie czasowej organizacji ruchu dla dróg istniejących i będących w obszarze przebudowy z utrzymaniem ruchu transportu zbiorowego na ul. Lipowej i Al. Racławickich wraz z ulicami dojazdowymi, tj. Sowińskiego, Długosza Okopową, Krakowskim Przedmieściem, al. Warszawską, al. Sikorskiego, al. Kraśnicką na każdym etapie prowadzonych prac – informuje Podsiadły.

Mówiąc prościej: komunikacja miejska ma jeździć po Racławickich i Lipowej bez względu na to, co będzie robione i gdzie będą wykonywane te prace. Ograniczenia w ruchu mogą się pojawić. Ale tylko dla samochodów indywidualnych.

ZTM wskazuje też na powody takiego stanowiska. Okazuje się, że chodzi o pieniądze. Zarząd nie ma po prostu kasy na sfinansowanie objazdów.

Decyzja ZTM to też oficjalna wytyczna do organizacji prac przez przyszłego wykonawcę przebudowy ulic. Pasażerowi mogą być z tego zadowoleni. Pod warunkiem, że… wytyczne się nie zmienią. Taka sytuacja była np. z pracami prowadzonymi w ub. roku na ul. Fabrycznej. Tam też na etapie przetargu kategorycznie wykluczono zamknięcie ulicy na czas robot dla komunikacji miejskiej. Gdy inwestycja ruszyła, ratusz jednak zmienił zdanie. I Fabryczna była całkowicie nieprzejezdna przez ok. dziewięć miesięcy. A autobusy i trolejbusy korzystały z objazdów przez Wolską i 1 Maja.

Co z tymi drzewami

- Uczestnicząc w dyskusji na temat przebudowy Al. Racławickich, bardzo często marginalizujemy towarzyszący jej wątek remontu ulicy Lipowej i koncepcji likwidacji znajdujących się tam drzew. Tymczasem właśnie ten aspekt stanowi jeden z kluczowych punktów zapalnych koncepcji ujętej w tegorocznych planach budżetowych jako zadanie priorytetowe – podkreśla Marcin Nowak, wiceprzewodniczący Rady Miasta Lublina.

W interpelacji skierowanej do prezydenta Lublina pyta m.in. ile dokładnie drzew ma być usuniętych.

Wzdłuż Al. Racławickich rośnie 396 drzew, Poniatowskiego - 173 drzewa, a Lipowej - 69 drzew.

- Do przesadzenia planowane jest 37 drzew na Al. Racławickich i 46 drzew na ul. Poniatowskiego. Usunięte zostanie 26 drzew (spośród pierwotnie planowanych 88) na Al. Racławickich i 73 drzewa (spośród 109 planowanych do wycięcia) na ul. Poniatowskiego. Na ul. Lipowej do przesadzenia zostanie 19 drzew, a do usunięcia 11 (spośród planowanych 29) – wylicza Grzegorz Jędrek z biura prasowego ratusza.

- Ostateczna wersja dokumentacji uwzględnia zmiany i stanowi kompromis – chcemy zachować lub przesadzić możliwie największą liczbę drzew w pobliżu inwestycji – podkreśla Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Przebudowę Racławickich, Poniatowskiego i Lipowej ratusz chce zakończyć do czerwca 2021. Obecnie trwa przetarg, który ma wyłonić wykonawcę robót. Oferty zainteresowanych firma urzędnicy mają poznać w najbliższy poniedziałek. Koszt inwestycji jest szacowany na ponad 100 mln zł.