Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Avia Świdnik – Unia Tarnów 0:0. Prawie cały mecz w dziesiątkę

Paweł Żurek
Fot. Łukasz Kaczanowski
Bezbramkowym remisem zakończyło się spotkanie Avii Świdnik z Unią Tarnów. Podopieczni Jacka Ziarkowskiego od początku meczu grali w osłabieniu, po tym jak w 4. minucie sędzia wyrzucił z boiska Michała Maciejewskiego.

Żółto-niebiescy na własnym boisku mierzyli się dziś z „sąsiadem” z tabeli. Unia plasowała się przed tym spotkaniem na 9 miejscu w ligowym zestawieniu z 30 punktami po 21 kolejkach. Natomiast świdniczanie zgromadzili 31 oczek i mieli jeden zaległy mecz do rozegrania.

Sobotnie zawody podopieczni Jacka Ziarkowskiego zaczęli fatalnie. Michał Maciejewski źle przyjął piłkę w okolicy środka boiska i groźnie zaatakował zbliżającego się gracza gości. Za faul wyprostowaną nogą otrzymał czerwoną kartkę.

– Wykluczenie było trochę na wyrost – ocenia Maciejewski. - Sędzia mógł pokazać żółtą i ostrzec mnie na następny raz. To był agresywny faul, ale starałem się zabrać nogę, żeby nie zrobić przeciwnikowi krzywdy. Czerwona kartka nam wszystko popsuła, gdyż chcieliśmy wyjść wysoko, a grając w dziesiątkę było już dużo ciężej – dodaje zawodnik.

Od początki spotkania obu drużynom ciężko przychodziło konstruowanie ataków. Więcej akcji, ze względu na przewagę liczebną, było po stronie gości, jednak nie potrafili zagrozić bramce Łukasza Gieresza. Pierwszy groźną sytuację wypracowali dopiero w 18. minucie, kiedy do dośrodkowania doszedł napastnik gości, Sebastian Zawrzykraj. Nie pokrył go Łukasz Mazurek, jednak piłka wylądowała w rękach bramkarza żółto-niebieskich.

Gospodarze chcieli szybko odpowiedzieć. Dobrze zapowiadał się atak, który rozpoczął Wojciech Białek. Napastnik zszedł głęboko na lewe skrzydło, skąd dośrodkował do wychodzącego Patryka Czułowskiego, jednak nie udało mu się zagrozić bramkarzowi Unii Tarnów. Do szatni obie drużyny schodziły bez bramek na koncie.

Trener Avii już w 45 minucie dał znak, że wynik 0:0 go nie satysfakcjonuje. Za obrońcę Mateusza Herdę na boisko wprowadził napastnika Romana Skowrońskiego. Obie drużyny zaczęły grać wyżej, ale w dalszym ciągu nie potrafiły stworzyć sobie dogodnej sytuacji.

Na groźną akcję czekaliśmy aż do 62. minuty. Piłka trafiła wówczas pod nogi napastnika gości, odbiła się jeszcze od obrońcy i trafiła w słupek, ale nie przekroczyła linii bramki.

Bardzo bliski bramki był już po chwili Wojciech Białek, który przejął piłkę zgraną głową przez Skowrońskiego i bez przyjęcia uderzył na bramkę Unii. Piękny, odchodzący strzał jednak okazał się minimalnie niecelny.

Goście jeszcze kilkakrotnie próbowali zagrozić bramce Gieresza, jednak ich próby były nieskuteczne. Do ostatniego gwizdka utrzymał się wynik bezbramkowy.
- Nie tak sobie wyobrażaliśmy to spotkanie. Na własnym boisku liczy się tylko komplet punktów. Cały mecz graliśmy w dziesiątkę, więc trzeba się cieszyć, że pokazaliśmy charakter i walczyliśmy – komentował na gorąco po meczu trener Avii Jacek Ziarkowski.

Następny mecz świdniczan to „derby Lubelszczyzny”, czyli spotkanie z Motorem Lublin na Arenie w półfinale Pucharu Polski. Konfrontacja rywali zza miedzy odbędzie się 12 kwietnia o godz. 20. W lidze podopiecznych Jacka Ziarkowskiego czeka potem wyjazdowy mecz z Orlętami Radzyń Podlaski.

Avia Świdnik – Unia Tarnów 0:0

Avia: Łukasz Gieresz, Mateusz Herda (46’ Roman Skowroński, 94’ Jakub Sołdecki), Łukasz Mazurek, Michał Maciejewski, Iwan Dykyy, Krystian Mroczek (32’ Ż), Jakub Szymala, Piotr Piekarski, Robert Kazubski (86’ Wiktor Bogusz), Patryk Czułowski (89’ Mateusz Wołos), Wojciech Białek.

Unia: Bartłomiej Banek, Łukasz Jamróg (76’ Patryk Orlik), Łukasz Bartkowski, Marcin Więcek, Paweł Węgrzyn, Dawid Sojda (85’ Ż), Krzysztof Wrzosek, Marcel Tyl, Artur Hebda (67’ Robert Witek), Sebastian Zawrzykraj (61’ Artur Biały), Piotr Drozdowicz (89’ Kamil Tyrka)

Żółte kartki: Mroczek – Sojda

Czerwona kartka: Maciejewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski