Avia przygotowania do sezonu rozpoczęła bez kilku zawodników, którzy w zeszłym sezonie grali „pierwsze skrzypce”, czyli m.in. Michała Maciejewskiego, Łukasza Gieresza czy Iwana Dykija. Do składu świdniczan dołączyło za to dziewięciu nowych piłkarzy. Drużyna z lotniczego miasta rozpoczęła sezon od spotkania z Unią Tarnów, z którą w poprzednich rozgrywkach przegrała (1:2 na wyjeździe) i zremisowała (0:0).
Od początku spotkania obie drużyny próbowały wywalczyć sobie miejsce do oddania dogodnego uderzenia, jednak klarownych okazji brakowało. W pierwszych minutach dwa razy z rzutów wolnych dośrodkowywali piłkarze Unii Tarnów, jednak piłkarze Avii tylko odprowadzali piłkę wzrokiem. Żółto- niebiescy w odpowiedzi próbowali dośrodkowań z lewego skrzydła, jednak żadne z nich nie znalazło adresata.
Pierwszą, groźniejszą okazję stworzyli sobie goście. W 12. minucie bramkarz Avii Piotr Piotrowski niepewnie interweniował, wypluł piłkę, ale za drugim razem już udało się ją utrzymać. W odpowiedzi drużyna Ziarkowskiego dobrze przeprowadziła akcję środkiem. Podanie za obrońców było minimalne niecelne i Krystiana Mroczka wyprzedził bramkarz.
Im bliżej gwizdka kończącego pierwszą połowę, tym lepiej szło gospodarzom pod bramką rywala. Groźnie uderzał nowy kapitan Avii, Sebastian Orzędowski. W 39. minucie Kamil Barański dobrze ściął akcję do środka i niewiele brakowało, by Mateusz Olszak, który dostał podanie między obrońców trafił do siatki. Wówczas świetnie interweniował jednak dobrze dysponowany tego dnia bramkarz Unii Bartłomiej Banek.
Choć po pierwszej połowie wyraźną przewagę mieli miejscowi, żadnej z drużyn nie udało się wyjść na prowadzenie. Długie oczekiwanie na gola szybko wynagrodził kibicom Krystian Mroczek. W 50. minucie napastnik zszedł do środka, po czym oddał pewny strzał w długi róg. Tym razem golkiper gości był bezradny.
Gospodarze jednak niedługo cieszyli się z prowadzenia. W 58. minucie piłkarze Unii przejęli piłkę wyrzucaną przez żółto-niebieskich z autu, po czym od razu dograli ją w pole karne. Tam czekał już Krzysztof Wrzosek, który uprzedził interweniującego bramkarza Avii.
Do końca obie drużyny walczyły o to, by strzelić bramkę, która da im trzg punkty. Najbliżej tego był kapitan Avii Sebastian Orzędowski, którego strzał świetnie zatrzymał bramkarz. Nieskuteczna była też dobitka Łukasza Młynarskiego, który z ostrego kąta uderzył w słupek. Próbowali także piłkarze Unii, jednak remis 1:1. utrzymał się do końca meczu.
- Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy do silnej drużyny, więc z remisu 1:1 naprawdę można się cieszyć. Drużyna walczyła przez cały mecz, po straconej bramce pokazała charakter, dlatego jako trener mogę być po takim meczu zadowolony – mówił trener Unii Krzysztof Zieliński.
Żółto niebieskich czekają w następnym tygodniu dwa spotkania. W środę świdniczanie zmierzą się na wyjeździe z JKS Jarosław, a w sobotę podejmą na swoim boisku Spartakus Daleszyce.
Avia Świdnik - Unia Tarnów 1:1 (0:0)
Bramki: Mroczek 50 – Lubera 58
Avia: Piotr Piotrowski, Sebastian Wrzesiński (78’ Łukasz Młynarski) Sebastian Orzędowski, Wojciech Białek (59’ Patryk Czułowski) Krystian Mroczek, Piotrk Piekarski, Dominik Maluga (59’ Mateusz Wołos), Jakub Szymala, Karol Barański, Konrad Kołodziej, Mateusz Olszak.
Unia: Bartłomiej Banek, Marcin Więcek (88’ Łukasz Jamróg), Paweł Węgrzyn, Marcel Tyl, Dawid Sojda (80’ Sebastian Zawrzykraj), Artur Biały, Robert Witek, Łukasz Bartkowski, Artur Hebda (71’ Damian Niemiec), Krzysztof Wrzosek (80’ Patryk Orlik), Damian Lubera (87’ Kamil Tyrka)
Żółte Kartki: Piotr Piekarski (68’), Jakub Szymala (35’) – Paweł Węgrzyn (76’), Marcel Tyl (90’), Artur Biały (29’), Łukasz Bartkowski (62’).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
