Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Azoty grają z potentatem. Święto piłki ręcznej w Puławach

Karol Kurzępa
Karol Kurzępa
fot. Wojciech Szubartowski
Szczypiornistów Azotów Puławy czeka nie lada wyzwanie. Dziś zagrają we własnej hali z bardzo mocnym przeciwnikiem. W drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europejskiej podopieczni trenera Roberta Lisa zmierzą się z niemieckim Füchse Berlin.

Zespół ze stolicy Niemiec to finalista ostatniej edycji Ligi Europejskiej i jedna z czołowych ekip Bundesligi. W składzie popularnych „Lisów” gra mnóstwo utytułowanych zawodników, m.in. Hans Lindberg, Viran Morros czy Dejan Milosavljev. Na papierze najbliższy rywal Azotów jest zdecydowanym faworytem.

- To najmocniejszy z możliwych przeciwników, więc można powiedzieć, że mieliśmy idealne losowanie - przyznaje Robert Lis, szkoleniowiec puławskiej drużyny. - Na pewno zmierzymy się z jednym z faworytów rozgrywek, ale gramy u siebie i musimy walczyć o jak najlepszy wynik. Zajęliśmy w poprzednim sezonie trzecie miejsce w PGNiG Superlidze właśnie po to, żeby móc rywalizować z takimi drużynami. Nikogo specjalnie nie trzeba mobilizować. Dla moich zawodników występ w takim meczu to czysta przyjemność - dodaje.

Azoty przystąpią do dzisiejszej potyczki w dobrych nastrojach. W miniony weekend puławianie wygrali bowiem w Lubinie z tamtejszym Zagłębiem. Tym samym, zespół zrehabilitował się za nieudaną inaugurację sezonu, w której uległ na własnym parkiecie Enerdze MKS Kalisz.

- Dyscyplina, którą uprawiamy, charakteryzuje się tym, że czasami przegrywa się spotkania w kuriozalnych okolicznościach. Nadal nie potrafię racjonalnie wytłumaczyć ilości prostych błędów popełnionych przez moją drużynę przeciwko kaliszanom. Mieliśmy mały kryzys, ale szybko się pozbieraliśmy i w ostatnio zagraliśmy już bardzo dobry mecz. Miejmy nadzieję, że teraz będziemy to kontynuować - mówi trener Lis.

W poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Europejskiej Azoty nie miały tak wysoko zawieszonej poprzeczki. Puławscy piłkarze ręczni pokonali w dwumeczu chorwacki MKR Sesvete. Z kolei drużyna z Berlina miała na tamtym etapie rozgrywek wolny los.

Początek dzisiejszego starcia w Puławach zaplanowano na godzinę 18:45. Rewanż z berlińczykami odbędzie się 28 września w stolicy Niemiec. Zwycięzca dwumeczu zakwalifikuje się do fazy grupowej Ligi Europejskiej, w której zagrają 24 drużyny.

To nie jedyny mecz Azotów w trwającym tygodniu. W sobotę puławianie również we własnej hali zagrają ligową potyczkę z Chrobrym Głogów. Trener Lis zapewnia, że wszyscy w zespole są zdrowi i będą w stanie rywalizować na dwóch frontach.

ZOBACZ TAKŻE:

Partnerki piłkarzy wypożyczonych do Górnika Łęczna. Zobacz zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski