- Bardzo ciekawi nas to spotkanie. Puławy zawsze w takim meczu chcą się postawić i pokazać, jak najlepiej. Powalczymy w Płocku o zwycięstwo – zapowiada Rafał Przybylski, rozgrywający Azotów.
To będzie pierwsza w tym sezonie konfrontacja tych drużyn. Wprawdzie w październiku 2020 roku Azoty miały zagrać z Orlen Wisłą w półfinale Pucharu Polski, ale ostatecznie turniej finałowy w lubelskiej hali Globus został odwołany. W dotychczasowych meczach w PGNiG Superlidze oba zespoły poniosły po jednej niespodziewanej porażce. Płocczanie na inaugurację przegrali w Szczecinie, a puławianie w kontrowersyjnych okolicznościach z Zabrzem.
Wisła przegrała także z Vive Kielce, ale porażka z najsilniejszym polskim zespołem jest wkalkulowana. Azoty z mistrzami Polski zagrają w następną niedzielę.
Szczypiorniści Azotów odwiedzili nową halę w Puławach. Obiek...
Superliga wróciła niedawno do gry po prawie dwumiesięcznej przerwie. Na razie rozgrywane są mecze zaległe z pierwszej rundy. Azoty na początek wygrały w Głogowie z Chrobrym, rzucając aż 4 bramki, co jest rekordem tego sezonu. - W pierwszej połowie popełniliśmy trochę błędów w obronie i straciliśmy za dużo bramek. Ale w szatni powiedzieliśmy sobie parę mocnych słów i w drugiej postawiliśmy już mocniejsze warunki, a z tego pociągnęliśmy kontry. Jeżeli się napędzimy, to ciężko jest nas zatrzymać – uważa Rafał Przybylski.
Zespół z Płocka po przerwie w rozgrywkach wygrał w Kaliszu 29:25 (na pięć minut przed końcem prowadził różnicą dziewięciu trafień). Na ławkę Wisły po dwóch latach wrócił Adam Wichary. Bramkarz „nafciarzy” został włączony do kadry drużyny w trybie awaryjnym, ponieważ Ivan Stevanovic ma problemy ze zdrowiem i nie wiadomo, kiedy wróci do gry.
Pierwszym bramkarzem Wisły jest natomiast reprezentacyjny golkiper Adam Morawski. - Bramka w Płocku jest mocna. „Loczek” rewelacyjnie bronił na mistrzostwach świata. Mam nadzieję, że nie będzie kontynuował tej passy – śmieje się Rafał Przybylski. - Mają też bardzo dobrą obronę, ale my ostatnio też nieźle sobie radziliśmy i dobry mecz rozegrał Mateusz Zembrzycki – dodaje.
Spotkanie w Orlen Arenie rozpocznie się o godz. 17.15 i będzie transmitowane przez TVP Sport.
"Ponowne wejście w rozgrywki ligowe możemy uznać za udane" -...
Kibice muszą sięgnąć do kieszeni