To będzie spotkanie w ramach 24. serii superligi, zaplanowane pierwotnie na początek marca. Natomiast do Kwidzyna Azoty pojadą w środę, 28 lutego.
Dzisiejszy rywal z grupy pomarańczowej ostatnio awansował na trzecie miejsce w tabeli. Ale chociaż obie drużyny są w niej sąsiadami, to dzieli ich różnica aż 22 punktów. Opolanie w tym sezonie wygrali 12 meczów, a 10 przegrali. Najlepszym strzelcem Gwardii jest Patryk Mauer, który ze 113 bramkami zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji strzeleckiej superligi.
W poprzedniej kolejce opolanie trochę niespodziewanie wywieźli komplet punktów z Kwidzyna, wygrywając 34:26. Gwardia prowadziła przez cały mecz, a tak wysoką przewagę zapewniła sobie w ostatnim kwadransie meczu.
Azoty przystąpią do dzisiejszego spotkania po powrocie z Hiszpanii, gdzie w niedzielę przegrali pucharowy mecz z Fraikin BM. Granollers 26:32. O porażce zdecydowała przede wszystkim bardzo słaba gra w pierwszej połowie. - Zwłaszcza w obronie. Jeżeli obrona gra pasywnie, to i bramkarzom jest trudniej - przyznał Marcin Kurowski, dyrektor sportowy Azotów. - W drugiej połowie obrona była szczelniejsza i widać było, że Hiszpanie nie są drużyną nie do pokonania. Musimy wyciągnąć wnioski - dodał.
W kadrze drużyny trenera Daniela Waszkiewicza zabrakło Witalija Titowa, którego z powodu kontuzji czeka kilkudniowa przerwa. Dobrą wiadomością jest, że w ciągu dwóch, trzech tygodniu do treningów powinni wrócić Krzysztof Łyżwa i Bartosz Kowalczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?