Mecz pomiędzy bialczanami a zamościanami był niezwykle zacięty. Lepsi okazali się podopieczni duetu trenerski Dmitrij Tichon-Sławomir Bodasiński, co niektórzy uznali za małą niespodziankę. Na brawa zasłużyli bramkarze obu ekip, którzy wychodzili obronną ręką z wielu opresji, popisując się często znakomitymi interwencjami.
– Mecz z Białą Podlaską, pomimo porażki był bardzo pożytecznym sprawdzianem. Przede wszystkim pokazał nam mankamenty w grze. Wynikały one z niewłaściwej koncentracji i zmęczenia, ale bez względu na to, mamy jeszcze nad czym pracować na treningach. Do ligi zdążymy jednak je wyeliminować. Natomiast z całym szacunkiem dla AZS UW, na pewno stać ich na dużo lepszą grę. Na pewno duży wpływ na ich postawę miał fakt, że grali mecz po meczu, a my mogliśmy odpocząć. To spotkanie było więc dla nas o wiele łatwiejsze i pod pełną kontrolą – ocenił memoriałowe pojedynki Marcin Czerwonka, szkoleniowiec Padwy.
ZOBACZ TAKŻE:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?