- Sprzątanie trwa od tygodnia, na taczkach z piwnic wywożą błoto, prosto pod nasze okna, to jest syf. Smród dostaje mi się do mieszkania. Śmierdzi mi w całych pokojach, w kuchni, wszędzie – mówi zbulwersowana mieszkanka.
CZYTAJ TEŻ: Odpady. Kontroli śmietników w Lublinie na razie nie będzie
W piwnicy pękła rura. Przy porządkowaniu pracuje dwóch hydraulików i trzy osoby z firmy sprzątającej. - Wszystko będzie zabrane, piwnice sprzątane są od tygodnia. Jutro z samego rana przed godziną 7 będzie samochód i to wywiezie – uspokaja Ryszard Janik z firmy działającej na zlecenie administracji budynku.
Błoto i zanieczyszczenia z piwnic wywożone są na taczkach. - Nie wyrzucajcie już nam tego pod okna. Dziecko mi się dusi, rano wstaje, ma atak duszności. Niech wam coś podstawią jakiś kontener, przecież ja nie będę na okrągło dziecku dawać leków, on się dusi od tego smrodu, a w upały to już jest jeszcze gorzej – dodaje mieszkanka Cyruliczej 4.
- Dzisiaj rano była straż miejska, zrobili zdjęcia, zobaczymy, co będzie dalej. Niech nawet deszcz pójdzie, to jak my się do domu dostaniemy? – pyta inna kobieta mieszkająca w tym budynku.
Straż Miejska potwierdza, że zna sprawę i ją monitoruje: - Interwencję przy ul. Cyruliczej przyjęliśmy o godzinie 8.20. Udało nam się ustalić, że w piwnicy pękła rura. Zrobił się szlam, jest go bardzo dużo. Kontaktowaliśmy się z administratorką budynku, która zapewniała nas, że szlam jest na bieżąco usuwany i wywożony z podwórka – wyjaśnia Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?