Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan w Zarządzie Dróg i Mostów w Lublinie. Nieprawidłowości potwierdza kontrola

Agnieszka Kasperska
Siedziba Zarządu Dróg i Mostów przy ul. Krochmalnej w Lublinie
Siedziba Zarządu Dróg i Mostów przy ul. Krochmalnej w Lublinie Małgorzata Genca/Archiwum
Byli pracownicy mieli dostęp do kont internetowych, gigantyczne przelewy wysyłano nie tam, gdzie trzeba - to tylko niektóre nieprawidłowości wykryte w czasie kontroli w Zarządzie Dróg i Mostów w Lublinie. Audyt zlecił prezydent, po sygnałach o bałaganie w ZDiM.

O sprawie, jako pierwszy napisał w piątek Dziennik Wschodni. Nieprawidłowości jest wiele. - Bałagan panujący w dokumentach księgowych spowodował zawirowania w ich przepływie, co w konsekwencji zaburzyło przepływ pieniędzy w sposób zagrażający bezpieczeństwu obrotu środkami finansowymi - nie kryje Anna Morow, dyrektor Wydziału Audytu i Kontroli lubelskiego ratusza, który sprawdzał, co dzieje się w Zarządzie Dróg i Mostów.

Audyt zarządził prezydent, po tym jak pojawiły się sygnały o bałaganie panującym w ZDiM. Informacje potwierdziły się. Stwierdzono m.in. że w 2012 roku ZDiM przelał jednej z firm o ponad 2 mln zł więcej niż powinien. Doszło do tego, bo urzędnicy nie zauważyli dokumentów z informacją, że przelew miał być mniejszy o kwotę, którą należało wpłacić bezpośrednio na konto podwykonawcy.

Podobnych przypadków było więcej. - Nasza kontrola wykazała, że błędów było dużo, ale nie doszło do przestępstwa - podkreśla Anna Morow. - W tej sprawie nie możemy mówić o defraudacji - dodaje. Nadpłacone pieniądze zawsze wracały na konto ZDiM (czasami jednak dopiero miesiąc później).

To jednak nie koniec nieprawidłowości. ZDiM opłacał faktury nawet z dwumiesięcznym opóźnieniem i to, bez ustawowych odsetek za zwłokę. Pieniądze przelewano na rachunki o numerach zupełnie innych niż te wskazane na fakturach.

- Kolejną nieprawidłowością było także to, że dostęp do systemu bankowości internetowej ZDiM miały osoby, które przestały być już pracownikami Zakładu - dodaje Marow. Jak to możliwe? Kazimierza Pidek, dyrektor ZDiM nie chciał rozmawiać z nami na ten temat odsyłając nas do rzecznika prasowego. - Konsekwencje tej kontroli poniósł zastępca dyrektora ds. księgowych, który stracił stanowisko - mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prasowa prezydenta miasta.

ZDiM poinformował już ratusz o wprowadzeniu działań, które mają nie pozwolić, by sytuacja powtórzyła się. - Nie wykluczamy jednak w przyszłym roku przeprowadzenia rekontroli, która wykazałaby, czy w ZDiM nie dzieje się już nic niepokojącego - przyznaje dyrektor Wydziału Audytu i Kontroli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski