Wojna wokół Trybunału, czystki w spółkach Skarbu Państwa, likwidacja służby cywilnej, wprowadzenie ścisłej kontroli nad mediami publicznymi, odwrócenie reformy szkolnej dotyczącej sześciolatków, nowe podatki. Tempo iście zawrotne, a zmiany radykalne. Następują one po sobie w taki sposób, że już nic nie wydaje nam się dziwne, zaskakujące, niemożliwe.
Co w takim razie nas czeka w przyszłym roku?
Sytuacja jest taka, że żadne przewidywania i komentarze nie mają większego sensu. Na co obecna władza się zdecyduje, a na co nie? Gdzie są granice? Jaki to będzie miało wpływ na życie społeczne i gospodarcze? Pytania bez odpowiedzi. Obserwujemy wielki polityczny eksperyment. Jazda bez trzymanki.
W działalności gospodarczej najgorsza jest niepewność uniemożliwiająca podejmowanie jakichkolwiek racjonalnych decyzji. Horyzont przewidywań we współczesnym świecie i tak jest krótki, a teraz w Polsce skrócił się do minimum.
Jedyna rada w tej sytuacji, to nie planować zbyt daleko, robić swoje i uważnie przyglądać się temu, co się dzieje.
Nie dajmy się uśpić, tylko szybko reagujmy na zmiany. I pamiętajmy, że jamnik ma swojego właściciela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?