Jak podwieźć chorego do DCO? Szpital: mamy mało miejsca

Rzeczywiście: na wewnętrzny parking między budynkami centrum onkologii nie można się dostać. To parking dla pracowników i upoważnionych specjalną przepustką. Ale Agnieszka Czajkowska-Masternak - rzeczniczka placówki twierdzi, że w nagłych przypadkach szlaban jest podnoszony. – Istnieje oczywiście możliwość podwiezienia osoby chorej na teren Dolnośląskiego Centrum Onkologii, jednak nie ma możliwości zaparkowania pod szpitalem na dłużej – wyjaśnia.

Szpital nie dysponuje dużym terenem jak np. te przy Borowskiej czy Weigla. – Nie jest to wynikiem złem woli – jesteśmy małym ośrodkiem, proszę pamiętać, że DCO mieści się w starych, zabytkowych budynkach. Nie mamy wystarczającej ilości miejsc parkingowych. To ograniczenie jest po prostu obiektywne – mówi Czajkowska-Masternak. – Proszę zauważyć, że chyba jako jedyny w tej chwili szpital we Wrocławiu, nie pobieramy opłat za parkowanie i wjazd na nasz teren – podkreśla.

Słupki zamontowano specjalnie. – Znajdujące się na chodniku od ul. Gwiaździstej słupki są konieczne. Do tej pory było tak, że kierowcy parkowali auta na chodniku blokując wjazd do DCO i zasłaniając jednocześnie widoczność karetkom, które 24 godziny na dobę transportują chorych. Zaparkowane niezgodnie z przepisami samochody stwarzały zagrożenie przy wjeździe do DCO. A jednym z naszych głównych obowiązków jest zapewnienie bezpieczeństwa naszym pacjentom – wyjaśnia Agnieszka Czajkowska-Masternak.

Gdzie zaparkować najbliżej DCO? Miejsca można szukać wzdłuż ul. Zielińskiego, przy pl. Hirszfelda, na parkingach przy ul. Szczęśliwej czy przy Sky Tower, jest także kilka miejsc na ul. Gwiaździstej koło Sky Tower, naprzeciw głównej bramy DCO.
W latach 2016-2018 przy ul. Kosmonautów, naprzeciw nowego szpitala im. Marciniaka przy ul. Fieldorfa, ma powstać nowa siedziba DCO. Tam miejsc postojowych na pewno nie zabraknie – z dużym prawdopodobieństwem parking będzie jednak płatny.