- Szok. Inaczej tego nie można określić - mówi nasza Czytelniczka. - Otwieram list i widzę, że bank otrzymał informacje o mojej śmierci. Przez głowę przeleciało mi milion myśli.
Kobieta zbulwersowana jest także tym, że kiedy kilka miesięcy temu umarł jej mąż - także klient mBanku - nie dostała nawet wyrazów współczucia. - Teraz uwinęli się szybko - płacze. - Pochowali mnie, składają kondolencje moim bliskim i żądają dosłania aktu zgonu i informacji o stanie sprawy spadkowej.
Pani Iwona postanowiła skonsultować się w tej sprawie ze swoim adwokatem. - To zbyt bulwersujące, by przejść nad tym do porządku dziennego - mówi. - Tym bardziej że to nie pierwsza taka wpadka tej samej instytucji.
Niedawno pisaliśmy o sprawie Krystyny Sołdek. Bank wysłał do niej list z prośbą o przesłanie dokumentów dotyczących zgonu jej syna. Przez dwa dni kobieta bezskutecznie próbowała skontaktować się z mieszkającym za granicą dzieckiem. - To był największy koszmar mojego życia - przyznała w rozmowie z nami. - Do dziś nie mogę się pozbierać. Dobrze, że to wszystko nie skończyło się zawałem.
Jak tłumaczy się bank? - To nasz błąd - przyznaje Krzysztof Olszewski, rzecznik prasowy Grupy BRE Banku. - Jak najszybciej podejmiemy próbę kontaktu z klientką w celu wyjaśnienia informacji i przekazania przeprosin.
Olszewski podkreśla, że list do pani Iwony wysłano zanim Kurier Lubelski wykrył i opisał nieprawidłowości w procedurze dotyczącej potwierdzenia zgonu innego klienta. - Po publikacji dotyczącej sprawy pani Krystyny podjęliśmy działania w celu usprawnienia opisanej wyżej procedury - zaznacza rzecznik. - Zapewniam, że pracujemy nad zmianą całego procesu. W tej chwili wysyłka tego typu korespondencji jest bezwzględnie wstrzymana aż do całkowitego usprawnienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?