Nowym tytułem, który w sobotę 20 kwietnia oficjalną premierą na Małej Scenie wzbogaci repertuar łódzkiego Teatru im. S. Jaracza jest „Tylko jeden dzień” niemieckiego autora Martina Baltscheita - pochodzącego z Düsseldorfu pisarza, ilustratora, dramaturga, laureata wielu prestiżowych niemieckich nagród oraz autora tekstów dla dzieci i młodzieży. To kolejna, po lubianym przez widzów „Hobbicie”, bajka na afiszu teatru, tym razem adresowana do sześciolatków. I ich opiekunów.
„Tylko jeden dzień” opowiada historię dwójki zgranych przyjaciół - Lisa (w tej roli Marcin Włodarski) i Dzika (Karol Puciaty), którzy pewnego dnia zaobserwowali jak z jajka wykluwa się Muszka majowa zwana Jętką (Izabela Noszczyk). Ponieważ owady te żyją zaledwie jeden dzień, przyjaciele postanowili zrobić wszystko, aby dla nowo poznanej koleżanki był on wyjątkowym, najpiękniejszym czasem. Nie chcąc sprawiać Muszce przykrości, uciekają się do drobnego oszustwa mówiąc, że to nie ona, a Lis ma przed sobą tylko jeden dzień życia. Jak podkreślają realizatorzy przedstawienia, prawda jednak musi wyjść na jaw…
- Jest to spektakl adresowany głównie do dzieci, ale również dla widza dorosłego, bo poruszamy ważny temat, dotyczący każdego z nas. Wiemy jak trudno jest rozmawiać dorosłym o śmierci, pogodzić się ze stratą bliskiej osoby, a co dopiero dzieciom - zauważa Izabela Noszczyk, aktorka i reżyserka spektaklu, dodając, iż chciałaby aby przedstawienie było punktem wyjścia do rozmowy i prowokowało do dyskusji.
Sztuka Martina Baltscheita podejmuje trudny temat, ale opowiada o nim w czuły i wzruszający sposób, nie stroniąc od humoru i zachęcania do celebracji życia, cieszenia się każdą jego chwilą. Tekst znany jest już z polskich scen, ale dotychczas podejmowany był głównie przez teatry lalkowe, na przykład Teatr „Maska” w Rzeszowie, czy Śląski Teatr Lalki i Aktora „Ateneum” w Katowicach.
- Mimo niełatwego tematu, nasz spektakl ma lekką, przyjazną formę, z barwną scenografią i kostiumami - podkreśla Sebastian Nowicki, współreżyser przedstawienia. - Chcemy przełamać to tabu, które cały czas jest obecne w naszym społeczeństwie. Chociaż tekst dotyczy śmierci, dla nas jest przede wszystkim wyrazem celebracji życia, bo każdy z nas zasługuje na chociaż jeden taki tytułowy najpiękniejszy dzień. Będzie to teatr familijny, na którym i dzieci, i dorośli będą się świetnie bawić, dlatego zapraszamy widzów od sześciu do 106 lat.
Tekst z języka niemieckiego przełożyła Lila Mrowińska-Lissewska. Za plastyczną, przystosowaną do zabawy także dla dzieci, scenografię odpowiada Sebastian Nowicki. Muzykę ilustracyjną do spektaklu stworzył Damian Neogenn-Lindner, kostiumy zaś zaprojektowała Agnieszka Warcholińska-Nowak. Koncepcję graficzną przedstawienia opracował Marcin Nowak. Spektakl powstał w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich ProScenium.
- Dzik i Lis wbrew pozorom i stereotypom okazują się wrażliwymi postaciami - zapewnia Karol Puciaty. - Staramy się ochronić Muszkę przed świadomością tego, co nieodwołalne. Ale spektakl pozostawia nas z refleksją, czy powinniśmy przeżyć życie odsuwając od siebie myśl o śmierci i nastawić się tylko na przyjemność, czy jednak podejść do naszego istnienia z głębszym zastanowieniem.
Premiera spektaklu „Tylko jeden dzień” odbędzie się w sobotę 20 kwietnia od godz. 17 na Małej Scenie Teatru im. S. Jaracza. Kolejne terminy prezentacji przedstawienia to: 21 kwietnia od godz. 12, 23 kwietnia godz. 9.30 i 12, 18 maja godz. 16, 19 maja godz. 12, 20 maja godz. 9.30 i 11.30. Co ciekawe, 1 czerwca, w Dzień Dziecka, od godz. 19 odbędzie się premiera przedstawienia dla dorosłych, a później spektakl zostanie pokazany 2 czerwca od godz. 12 i 4 czerwca od godz. 9.30 i 11.30.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
