Batalia o drzewa przy Racławickich. Ekolodzy znowu przegrali z prezydentem

Rozstrzygnął się spór o prawidłowość decyzji środowiskowej umożliwiającej dużą wycinkę drzew wzdłuż jezdni, który lubelscy ekolodzy toczą z ratuszem. W czwartek sprawą zajął się Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. I przyznał rację ratuszowi.

- NSA oddalił skargę kasacyjną. Oznacza to, że decyzja środowiskowa została wydana zgodnie z prawem – informuje Zbigniew Dubiel, radca prawy ratusza. I dodaje: - Nie ma już innych sposobów zaskarżania decyzji.

- Wyrok nie kończy naszego zainteresowania sprawą. Dalej będziemy naciskać na ratusz, aby dokonał modyfikacji projektu, co pozwoli ochronić drzewa przed wycinką – zapowiada Krzysztof Gorczyca, prezes Towarzystwa dla Natury i Człowieka.

Decyzja środowiskowa to kluczowy dokument dla inwestycji. Bez niej nie można rozpocząć robót budowlanych. W przypadku przebudowy Racławickich, Poniatowskiego oraz Lipowej przewiduje ona duże wycinki drzew. Przy czym urzędnicy przekonywali, że nie wpłynie to stan przyrody. Odmiennego zdania byli ekolodzy. Zaskarżyli decyzję.

- Sprawą zajmowało się zarówno Samorządowe Kolegium Odwoławcze jak i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie – przypomina Dubiel.

I w obu instytucjach ekolodzy polegli. Ostatnią instancją, do której się odwołali, było NSA.

Początkowo ratusz planował, że tylko wzdłuż Al. Racławickich (nie licząc ul. Poniatowskiego i Lipowej) usuniętych zostanie 261 drzew z 396, które tam rosną. Taka liczba padła w raporcie środowiskowym z 2016 r. Taka skala wycinek ściągnęła na ratusz lawinę krytyki. Ostatecznie liczba drzew do usunięcia została znacząco zmniejszona. Ma ich być wyciętych 110 (przy Racławickich - 26 drzew, przy Poniatowskiego - 73 oraz Lipowej - 11).

- Po trwających od 2014 r. konsultacjach i wprowadzeniu zmian w projekcie, wycinka drzew została zmniejszona do minimum. Chcemy zachować lub przesadzić możliwie największą liczbę drzew w pobliżu inwestycji – deklaruje Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. I dodaje: - Część drzew przeznaczonych do usunięcia była kilkanaście lat temu posadzona w pasach drogowych niezgodnie z przepisami - dotyczy to zwłaszcza ul. Poniatowskiego – dziś kolidują z niezbędną infrastrukturą. m.in. gazową, telekomunikacyjną, kanalizacji deszczowej itp., a także z zaprojektowaną ścieżką rowerową, czy przebudową zatok autobusowych.

Przesadzone mają być 102 drzewa. I posadzone 170 nowe.

Lubelski ratusz już analizuje oferty firm, które walczą o kontrakt na przebudowę ulic. Chodzi o niemałe pieniądze. Na roboty miast jest skłonne wydać 110 mln zł. Najniższą ofertę złożyło Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów (103,9 mln zł), kolejną pod względem wartości było kosztorys Strabagu (104,2 mln zł). Najdroższy był Budimex (121,4 mln zł).

Ratusz liczy, że umowę z wybranym wykonawcą podpisze w marcu. Prace budowlane ruszyłyby wówczas w maju. Miasto planuje, że przebudowa Al. Racławickich i ulic Poniatowskiego oraz Lipowej zakończy się do czerwca 2021 roku.

W pierwszej kolejności zwycięzca przetargu zajmie się Al. Racławickimi i budową nowej jezdni ul. Poniatowskiego. Ratusz oczekuje też wyznaczenia buspasów na Al. Racławickich w obu kierunkach ruchu. Tak, jak na Drodze Męczenników Majdanka mają one też służyć kierowcom skręcającym w prawo na skrzyżowaniach. Natomiast dla skręcających w lewo mają być utworzone dodatkowe pasy w rejonie skrzyżowań. W planach jest też budowa dróg rowerowych po obu stronach ulic.