Ten spór wziął swój początek jeszcze w ubiegłym roku, kiedy to pracujące w SPSK 4 w Lublinie pielęgniarki wywalczyły podwyżki. W sumie w ciągu dwóch lat ten personel otrzyma tysiączłotową podwyżkę.
Zaraz po ustaleniu warunków głos zabrali technicy elektroradiologii. Wyliczyli, że w takiej sytuacji zarabiają mniej niż pielęgniarki i też zażądali podwyżek. Stawiali twarde warunki: chcieli podwyżki o 25 procent i dodatkowo comiesięcznych pensji.
Właśnie udało im się dojść do porozumienia z dyrekcją szpitala. Radiolodzy wycofali się z postulatu mówiącego o premiach, a szpital zgodził się na zarobki o 25 procent wyższe.
To oznacza, że teraz zasadnicze wynagrodzenie elektroradiologa będzie wynosiło jakieś 3,6 tys. złotych brutto.
- Porozumienie dotyczy wyłącznie kwestii płacowych - zastrzega Marta Podgórska, rzecznik prasowa szpitala. A to ważne, bo elektroradiolodzy zastrzegli sobie prawo wszczęcia sporu zbiorowego, jeśli chodzi o czas pracy. Chodzi o prawo, które wskazuje dla pracowników szpitali dzienny czas pracy wynoszący 7 godzin i 35 minut. - Z tego ustawowego zapisu są wyłączone szpitale kliniczne, w których nadal obowiązuje 5-godzinny czas pracy - tłumaczy Podgórska i dodaje: - Technicy elektroradiologii obawiają się, że te zmiany dotkną także ich. Ze strony dyrekcji szpitala nie ma jednak takich planów.
W tym momencie już z żadną grupą pracowników w SPSK 4 nie toczą się negocjacje płacowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?