Jak donosi "Fakt" nowy przepis zakłada, że "policjanci i funkcjonariusze służb (m.in. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Służby Ochrony Państwa, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Służby Celno-Skarbowej, Straży Marszałkowskiej), żołnierze, osoby pełniące służbę w Wojskach Obrony Terytorialnej co najmniej od roku, a także sędziowie i prokuratorzy, występując o pozwolenie na broń nie musieliby już wskazywać „ważnej przyczyny jej posiadania".
– Celem projektowanych zmian jest racjonalizacja przepisów dotyczących dostępu do broni palnej. Ma to istotne znaczenie proobronne, co jest szczególnie istotne w kontekście wojny w Ukrainie. Da szansę na stosunkowo szybkie, a bez dodatkowych kosztów dla państwa, wzmocnienie potencjału obronnego Polski. Zwiększy także poczucie osobistego bezpieczeństwa wśród obywateli, gdyż wzmocni ochronę zdrowia, życia, a także miru domowego – czytamy w uzasadnieniu do projektu ustawy, cytowanym przez portal.
Jednak adwokat Andrzej Turczyn, członek zarządu Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni, w rozmowie z "Faktem" podkreśla, że "nie tylko polskie przepisy, ale także unijna dyrektywa wyraźnie wskazuje, że przy występowaniu o pozwolenie na broń musi być wskazana "ważna przyczyna".
źródło: Fakt
Ponad ćwierć miliona pozwoleń na broń
Policja dysponuje danymi, według których na dzień 31 grudnia 2021 roku w Polsce ogółem wszystkich pozwoleń na broń zostało wydanych 252 299. Roczne statystyki udostępnione przez policję nie wykazują zaskakującej tendencji wzrostowej w wydawaniu pozwoleń w ostatnich latach.