Na przełomie 2012/2013 r. PKP Cargo zamierza przenieść lokomotywownię z ul. Gazowej na Grygowej. Władze spółki motywują te plany względami ekonomicznymi. - Koszt dzierżawy i bieżące utrzymanie wiekowej hali wachlarzowej wynoszą 1,2 mln zł. Przeprowadzka ma przynieść około miliona zł oszczędności rocznie - tłumaczył Kurierowi na początku lipca, kiedy po raz pierwszy pisaliśmy o sprawie, Jerzy Przygoda, dyrektor Wschodniego Zakładu Spółki PKP Cargo.
Związkowcy argumenty uważają za nietrafione. Tydzień temu napisali kolejny list do dyr. Przygody, w którym sprzeciwiają się przeprowadzce. - Na Grygowej trzeba zbudować niezbędne urządzenia do naprawy lokomotyw, co pociągnie za sobą duże koszty. Tymczasem hala wachlarzowa przy Gazowej składa się z czterech elementów. Można zrezygnować z części z nich, co pozwoli zaoszczędzić. Nie trzeba przenosić całego zakładu - uważa Janusz Cichocki z NSZZ "S" przy Wschodnim Zakładzie PKP Cargo. - Odbieramy działania władz spółki jako polityczne, jako próbę niszczenia kolebki "S" (w lokomotywowni kolejarze strajkowali w czasie Lubelskiego Lipca 1980 - red.) - stwierdził Cichocki.
Jerzy Przygoda podkreślał, że władze PKP Cargo "szanują historię, uczucia i punkt widzenia partnerów społecznych". Jednocześnie zaznaczył, że inwestycje przy ul. Grygowej mają zwrócić się już po trzech latach. - Zależy nam na naszych pracownikach. Lepiej opuścić kosztochłonne budynki niż zwalniać ludzi - dodawał.
Załoga nie dowierza jednak tym słowom i obawia się cięć etatów. - Naszym zdaniem władze PKP Cargo chcą "wyprowadzić" większość napraw z Lublina do Skarżyska Kamiennej, skąd wywodzi się część naszej kadry zarządzającej. Odbierze to lubelskiemu zakładowi możliwość zarabiania, co może być krokiem do jego likwidacji - ocenia Cichocki. Związkowiec dodaje, że "S" nie wyklucza strajku. - Ale to będzie ostateczność, na razie chcemy rozmawiać z władzami spółki - zastrzega.
Do tej ostateczności może jednak dojść, bo PKP Cargo twardo stoi na swoim stanowisku. - W związku z przenosinami nie ma żadnego zagrożenia zwolnieniami pracowników - zapewniał w piątek Piotr Apanowicz, rzecznik prasowy PKP Cargo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?