Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Będziesz chory i umrzesz". Chciał zarazić policjanta HIV i żółtaczką, pójdzie do więzienia

DH
Piotr Krzyżanowski/zdjęcie ilustracyjne
Na 3 lata i 2 miesiące więzienia Sąd Okręgowy w Lublinie skazał Sławomira P., który awanturował się podczas interwencji policjantów i chciał zarazić jednego z nich żółtaczką i wirusem HIV.

Sytuacja miała miejsce 3 styczna ub. roku na Placu Zamkowym w Lublinie. Dwaj policjanci z trzeciego komisariatu w Lublinie otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie. Kiedy do niego dotarli, był pobudzony i agresywny. Obrażał funkcjonariuszy i groził im śmiercią.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i chcieli przewieźć go na komisariat. Krzyczał, że "jest opętany przez szatana". Przekonywał, że zbliża się koniec świata. Był pod wpływem alkoholu.

Podczas przejazdu na komisariat Sławomir P. próbował się uwolnić. Przełożył kajdanki zza pleców do przodu i uszkodził drzwi kopiąc w nie. Ponadto wybił szybę oraz bił funkcjonariuszy w bark i głowę. Jednego z nich ugryzł w dłoń.

– Oskarżony jest nosicielem wirusa HIV i HCV – mówił podczas ogłaszania wyroku sędzia Artur Majsak. – Raniąc policjanta chciał wywołać u niego zakażenie.

Zamiar zarażenia funkcjonariusza przez Sławomira P. był zdaniem sądu niepodważalny. Mężczyzna w trakcie zajścia miał zapowiadać, że ugryziony policjant "będzie chory i na pewno umrze". Do zarażenia na szczęście nie doszło, bo jak ocenili biegli sądowi w chwili ugryzienia w ślinie oskarżonego musiałaby znajdować się świeża krew pochodząca z wewnętrznych ran lub otarć jamy ustnej. Lekarze takowych nie wykazali.

– Zaatakowany funkcjonariusz mógł jednak żyć ze świadomością, że został zarażony. Jego cierpienie było znaczne. Dopiero po kilku miesiącach okazało się, że na pewno nic mu nie grozi – podkreślał sędzia Majsak.

40-latek, z zawodu ślusarz, murarz i spawacz, został oskarżony o usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Ponadto odpowiadał ze demolkę radiowozu i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Sąd zdecydował o wymierzeniu Sławomirowi P. kary w wysokości 3 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto będzie musiał zapłacić zaatakowanemu funkcjonariuszowi 10 tys. zł nawiązki oraz pokryć koszta naprawy uszkodzonego radiowozu – 625,20 zł. Wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski