- Jeżeli ktoś naprawdę kocha muzykę, a nie ma odwagi występować solo, to chór jest najodpowiedniejszym miejscem, aby się realizować - przyznaje Ewelina Oroń-Książek, dyrygentka chóru. Osoba, która chce trafić do bełżyckiego chóru, musi przejść eliminacje. - Polegają one na zaśpiewaniu w wielu tonacjach kilku prostych ćwiczeń - tłumaczy Oroń-Książek.
Magnificus to z łacińskiego "wspaniały". Chór liczy 20 osób. Są to uczniowie z miejscowego liceum i technikum. Chórzyści spotykają się na próbach dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i czwartki w Zespole Szkół. - Młodzież bardzo miło mnie zaskoczyła. Widać, że miała ogromną potrzebę zrobić coś razem i że dużą satysfakcję sprawia im spotykanie się po lekcjach i śpiewanie - podkreśla pani dyrygent.
Chór działa od października. Była to wspólna inicjatywa dyrektorów ZS i MDK - Elżbiety Kaszlikowskiej i Józefa Kasprzaka. - W planach mamy kilka występów i przygotowanie zróżnicowanego repertuaru. Od liturgicznego przez patriotyczny, świąteczny i rozrywkowy. Chcemy też przystąpić do programu Śpiewająca Polska - zapowiada Ewelina Oroń-Książek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
