Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beniaminek ze Świdnika zagra w piątek we Wrocławiu o utrzymanie pozycji lidera tabeli

Lubelski Sport
materiały klubowe
Rozgrywki Tauron 1. Ligi Mężczyzn w dalszym ciągu rozgrywane są w cieniu pandemii koronowirusa. W ramach 5. kolejki, w piątek, 16 października dojdzie jednak do hitowego starcia na szczycie. We Wrocławiu po przeciwnych stronach siatki staną miejscowa drużyna eWinner Gwardia - wicelider tabeli oraz lider, ekipa Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik. Mecz w hali Orbita rozpocznie się o godz. 17.30.

Świdniczanie po ostatniej wygranej przed własną publicznością z Lechią Tomaszów Mazowiecki 3:1, ponownie wskoczyli na fotel lidera tabeli, mając na koncie 10 oczek.

- To było bardzo trudne spotkanie, zarówno pod względem mentalnym, jak i fizycznym. Nie zagraliśmy na pewno swojej siatkówki. Bardzo męczyliśmy się na boisku, ale na szczęście udało się nam rozstrzygnąć ten mecz na swoją stronę. Dzięki temu komplet punktów został w Świdniku - mówi Mateusz Rećko, atakujący Polskiego Cukru MKS Avia Świdnik, który w tym starciu zdobył 22 punkty, kończąc mecz z 51-procentową skutecznością w ataku. W klubie i drużynie czuję się bardzo dobrze. Jestem atakującym, więc moją rolą jest zdobywać najwięcej punktów dla zespołu. Muszę atakować i punktować. Od wtorku rozpoczęliśmy przygotowania do meczu z wrocławską drużyną. Będziemy mocno się koncentrować, gdyż doskonale zdajemy sobie sprawę, że to niezwykle trudny przeciwnik - dodaje.

Wrocławianie do tej pory legitymują się kompletem trzech zwycięstw, w których stracił zaledwie dwa sety. Dziewięć punktów, które mają na koncie plasuje ich na drugiej pozycji w tabeli. Triumfator piątkowego pojedynku zostanie więc liderem ligowej tabeli. Gwardia w ostatniej potyczce pokonała na wyjeździe BAS Białystok 3:1. Kolejne świetne spotkanie rozegrał Damian Wierzbicki, który w poprzednim sezonie występował w barwach LUK Politechniki Lublin, zostając najlepiej punktującym zawodnikiem całego zaplecza PlusLigi. Teraz jest liderem teamu z Dolnego Śląsku, odbierając w ostatnim starciu z białostoczanami, trzecią z rzędu nagrodę MVP w kampanii 2020/21.

Koronawirus niestety znów paraliżuje siatkarskie rozgrywki. Tym razem padło KPS Siedlce, w którym wykryto jedno zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Jak informuje klub wszyscy zawodnicy oraz sztab trenerski, którzy mieli kontakt z zakażonym pozostają w domowej izolacji. Tym samym przełożony został zaplanowany na sobotę mecz siedlczan z Zaksą Strzelce Opolskie. Tym samym KPS dołączył do grona drużyn, których spotkania zostały wstrzymane przez wykrycie zakażeń koronawirusem w zespole.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski