Berejów i Syczyn: Orlen poszukuje gazu łupkowego

- Wyniki badań sejsmicznych okazały się obiecujące, wykazały, że w podanych miejscach są łupki, dlatego wiercimy - tłumaczy Wiesław Prugar, prezes Orlen Upstream, spółki należącej do grupy Orlen, która powstała głównie po to, by poszukiwać gazu łupkowego.

Spółka ma bardzo napięty grafik. - 24 października przystępujemy do wiercenia w miejscowości Syczyn w gminie Wierzbica - zapowiada Prugar.

Wiertnia jest już gotowa. Orlen planuje, że pionowy otwór który powstanie będzie miał około 3 kilometry głębokości. Jego wiercenie ma potrwać 30-50 dni. Po zakończeniu prac w tym miejscu, załoga razem z całym sprzętem przeniesie się do miejscowości Berejów w gminie Niedźwiada. Tam także wykona próbny odwiert, a następnie pobierze próbki, które będą analizowane przez co najmniej kilka miesięcy. Na podstawie badań spółka podejmie decyzję, czy opłacalne jest prowadzenie dalszych prac w tych lokalizacjach.

Czytaj także:
* Gaz łupkowy: Chevron będzie wiercił na Lubelszczyźnie
* Giganci szukają złóż gazu na Lubelszczyźnie
* Gaz łupkowy szansą na rozwój Lubelskiego

Przedstawiciel Orlen Upstream przyznaje, że poszukiwanie gazu to kosztowna inwestycja. - Wykonanie jednego próbnego odwiertu kosztuje około 8-10 milionów dolarów - mówi Prugar.

Zapewnia przy tym, że prowadzone prace nie zagrażają środowisku naturalnemu. - Przy obecnej technologii na powierzchni ziemi znajduje się mniej urządzeń. Otwór jest zabezpieczany, tak by tłoczona przez niego płuczka, a potem gaz nie miały kontaktu z wodami gruntowymi - wyjaśnia. Podkreśla też, że przed rozpoczęciem prac pracownicy pobierają próbki gleby, a okoliczne tereny fotografują i filmują, tak by potem odtworzyć stan sprzed poszukiwań.

Orlen to jeden z kilku koncernów, które poszukują gazu łupkowego na terenie naszego województwa. Koncesje otrzymały też m.in. amerykański Chevron i ExxonMobil, a także PGNiG.

Przedstawiciele Państwowego Instytutu Geologicznego podkreślają, że lubelskie łupki zawierają obok gazu, prawdopodobnie także ropę. - Posiadamy materiał analityczny, że jest w nich potencjał do wydobycia ropy. Nie wiemy jednak, czy uda się ją wydobywać - mówi Paweł Poprawa z Instytutu Geologicznego.

Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!