Bezpłatne badania w poszukiwaniu tętniaków aorty brzusznej i tętnic. W lubelskiej klinice przyjmą tysiąc pacjentów

- Tętniak aorty brzusznej jest to poszerzenie aorty, które wynosi 4-5 cm. To jest taka tykająca bomba. Najczęściej tętniak nie boli. Dolegliwości pojawiają się, kiedy już pęknie, ale wtedy podczas operacji śmiertelność sięga 30-50 proc. Jeśli tętniak jest wykryty odpowiednio wcześnie, to można założyć tzw. stentgrafty. Wykonujemy ponad 100 takich zabiegów rocznie - wyjaśnia prof. Tomasz Zubilewicz, kierownik kliniki chirurgii naczyniowej SPSK1.

Ryzyko jest dodatkowo zwiększone u osób, które mają nadciśnienie albo otyłość. O tym, jak ważna jest profilaktyka, wie Ryszard Borys z miejscowości Załuż pod Sanokiem.

- Do chirurga naczyniowego trafiłem, bo miałem problem z żyłami. Wtedy lekarz zrobił badania i wykrył tętniaka aorty. A ja żadnych dolegliwości nie odczuwałem. Ja do dzisiaj nie mam żadnych objawów. Od dwóch dni przebywam w szpitalu w Lublinie, bo w środę mam operację, która pozwoli, żeby krew mogła znowu normalnie krążyć w obiegu, bo teraz jest tzw. zator w postaci tętniaka - mówi 76-letni pacjent.

W ramach darmowej akcji zaplanowano przebadanie tysiąca osób. Z USG mogą skorzystać wszyscy chętni w wieku powyżej 65 lat. Zapisy właśnie trwają. Można zarejestrować się telefonicznie pod nr. 81 5322140.

Bezpłatne badania odbywać się będą od 14 do 25 maja w dwóch miejscach: w poradni przyklinicznej SPSK1 przy ul. Staszica i w budynku rektoratu UM przy Alejach Racławickich.

Natomiast 12 maja na parkingu przy E.Leclerc przy ul. Zana będzie okazja skorzystać z konsultacji chirurgów naczyniowych z SPSK1. Akcja skierowana jest do osób powyżej 55 roku życia, które odczuwają ból nóg podczas chodzenia, bóle nocne kończyn lub drętwienie stóp. Początek o godz. 9.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

UFO, nawiedzone domy i straszne historie z woj. lubelskiego. Sprawdź, czy je znasz