25 grudnia właściciel firmy transportowej z Białej Podlaskiej powiadomił policję o tym, że otrzymał bardzo niepokojącego SMS-a od swojego pracownika. SMS przyszedł z Rosji. - Z jego treści wynikało, że kierowcy skradziono pojazd z naczepą, telefon komórkowy oraz wszystkie dokumenty w związku z czym udał się on do najbliżej polskiej placówki dyplomatycznej z prośbą o pomoc - opowiada podkom. Jarosław Janicki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. - Po tej wiadomości tekstowej kontakt się urwał.
Policjanci nie uwierzyli w kradzież, bo sprawdzili, że kierowca był wielokrotnie notowany m.in. za oszustwa. Dlatego informację o danych kierowcy i skradzionych rzekomo dokumentach przekazano współpracującym z policją służbom.
- Już po kilkunastu godzinach od zgłoszenia Straż Graniczna zatrzymała w rejonie Augustowa w samochodzie na litewskich numerach rejestracyjnych 40-letniego kierowcę. Miał on przy sobie dokumenty, które mu rzekomo skradziono oraz blisko 18 tys. dolarów - mówi Janicki.
Mężczyzna usłyszał zarzut przywłaszczenia zespołu pojazdów o łącznej wartości ponad 300 tys. zł. Przyznał się do winy.
- Z uwagi na wcześniejszą karalność 40-latek odpowie w warunkach recydywy. Prowadzący postępowanie wyjaśniają również rolę zatrzymanego wspólnie z mieszkańcem Parczewa Litwina. Wczoraj na wniosek Prokuratury Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował wobec zatrzymanego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy - dodaje Janicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?