MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Białorusini protestują na granicy. Domagają się uwolnienia więźniów politycznych

Anna Chlebus
Opracowanie:
Krystian Dobuszyński/archiwum/zdjęcie poglądowe
Grupa Białorusinów, domagających się uwolnienia więźniów politycznych na Białorusi, protestuje w czwartek na drodze krajowej nr 68 w Wólce Dobryńskiej (Lubelskie). Na tej drodze stoi kolejka tirów do przejścia granicznego z Białorusią.

- Protest przebiega spokojnie, jak dotychczas nie powoduje większych utrudnień - poinformowała PAP nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej Podlaskiej.

Protest polega na tym, że kilkuosobowa grupa w Wólce Dobryńskiej wchodzi co pewien czas na przejście dla pieszych. Wtedy blokowany jest czasowo jeden pas ruchu.

Według zgłoszenia organizatorów, ciężarówki jadące od granicy w stronę drogi krajowej nr 2 przepuszczane mają być co 30 minut, natomiast samochody jadące w kierunku terminala w Koroszczynie i dalej do przejścia granicznego z Białorusią w Kukurykach poruszać się będą bez utrudnień. Protest ma potrwać do wieczora.

W proteście uczestniczy grupa Białorusinów mieszkających w Polsce. Pikietujący trzymają transparenty z wizerunkami więźniów politycznych na Białorusi.

Organizator protestu Rusłan Hazin powiedział PAP, że chcą zwrócić uwagę Polski i innych krajów Unii Europejskiej na sytuację więźniów politycznych na Białorusi oraz na kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej.

- Chcemy, żeby polskie władze postawiły ultimatum Aleksandrowi Łukszence (przywódcy Białorusi - PAP), że jeśli nie będą uwolnieni więźniowie polityczni i nie będzie przerwany ten kryzys migracyjny na granicy, to przejście graniczne zablokowane będzie dla przewozu towarów – powiedział Hazin.

Jak tłumaczył, taka blokada uderzyłaby w interesy Białorusi, ale także Chin, które przez Białoruś i Polskę eksportują towary do Europy.

Protest odbywa się na drodze krajowej nr 68 w odległości około kilometra od terminala w Koroszczynie, do którego od wielu dni stoi kolejka tirów. W czwartek rano Izba Skarbowa podała, że na kierunku wywozowym z Polski do odprawy oczekuje tu ok. 850 pojazdów ciężarowych, a szacunkowy czas oczekiwania to 30 godzin.

Przeciwni pikiecie Białorusinów na drodze są przewoźnicy.

- Nie zgadzamy się z tym, aby ludzie z obcego państwa przeszkadzali w powrocie kierowców z Białorusi do Polski. Niech demonstrują, ale na poboczu, a nie na drodze – powiedział PAP przewodniczący Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu Waldemar Jaszczur.

Komitet wystosował też list do wójta gminy Zalesie, w którym skrytykował to, że wójt wydał zgodę na manifestację.

Wójt gminy Zalesie Tomasz Szewczyk w rozmowie z PAP powiedział, że zakazanie protestu mogłoby spowodować odwołanie organizatora do sądu, czego chciał uniknąć. Podkreślił, że porozumiał się z organizatorami protestu, aby ze względów bezpieczeństwa był on ograniczony do minimum - blokowany ma być tylko jeden pas ruchu co 30 minut, a w zgromadzeniu ma brać udział nie więcej niż 20 osób.

Wójt podkreślił, że mieszkańcy tego terenu są już bardzo zmęczeni sytuacją – utrzymujące się kolejki tirów na drodze utrudniają im dojazdy do domów czy pracy.

Według Centrum praw człowieka Wiasna na Białorusi jest co najmniej 1409 więźniów politycznych. Co najmniej 254 więźniów jest w grupie szczególnego ryzyka – są to osoby w starszym wieku i bardzo schorowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polska walczy z powodzią. Premier zapowiada pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski