Rozgrzebana ulica Krakowska, czy warto było zaczynać prace w porze zimowej?

Dobra to taka, że będą mieli nową nawierzchnię chodników i nowe oświetlenie. Ale jest i zła - związane z przebudową utrudnienia mogą potrwać jeszcze nawet trzy miesiące.

Ulica Krakowska znajduje się w samum centrum Zwolenia, odchodząc od Rynku w kierunku południowym. Kiedyś mieścił się przy niej dworzec PKS, dziś głównie znajdują się domy i sklepy.

Przebudowa rozpoczęła się przed kilkoma tygodniami. Plany przewidują wymianę oświetlenia na podobne do tego, jakie znajduje się na Placu Jana Kochanowskiego, ponadto wybudowanie zatoczek parkingowych i zastąpienie starych płyt chodnikowych kostką brukową. Szacowany koszt inwestycji to około 300 tysięcy złotych.

Obecnie wschodnia część ulicy jest całkowicie rozgrzebana, nie można tamtędy chodzić, a kłopoty są również z poruszaniem się po części zachodniej. Dodatkowo chodzenie utrudnia śnieg lub pośniegowe błoto. Ludzie z konieczności spacerują jezdnią, co stwarza dodatkowe zagrożenia .

- Czy warto było zaczynać prace w porze zimowej. Przecież wiadomo, że to najgorszy okres do tego typu robót? - skarżył się jeden z mieszkańców Zwolenia.
Według Bogusławy Jaworskiej, burmistrz Zwolenia umowa podpisana z firmą, która wykonuje prace przewiduje, że ich zakończenie ma nastąpić do końca marca. To, jaki jest harmonogram prac zależy już od samej firmy.

- Roboty miały być szybko wykonywane, ale aura teraz im nie sprzyja. Być może rzeczywiście lepiej byłoby je rozpocząć później - dodała pani burmistrz.