Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biblioteki w Lublinie. W czwartek otwarcie kolejnej. Tym razem na osiedlu Botanik

Piotr Nowak
- Odwiedzam bibliotekę przy ul. Peowiaków, bo tutaj mam najbliżej - przyznaje Katarzyna Zarosa.
- Odwiedzam bibliotekę przy ul. Peowiaków, bo tutaj mam najbliżej - przyznaje Katarzyna Zarosa. Anna Kurkiewicz
Prawie w całej Polsce zamykane są biblioteki. Tymczasem w Lublinie otwierane są nowe!

Blisko 10 tys. książek, 1500 audiobooków i 40 tytułów czasopism. Poza tym stanowiska komputerowe z internetem i konsole do gier. W czwartek zostanie uroczyście otwarta nowa filia Miejskiej Biblioteki Publicznej na osiedlu Botanik. Ma nowoczesny wystrój, ekstrawaganckie detale, kącik dla dzieci, pufy i wiszące fotele. - Codziennie ludzie pytają, kiedy będzie otwarcie - przyznaje Piotr Tokarczuk, dyrektor MBP w Lublinie.

W naszym mieście przybywa nowych wypożyczalni książek, zupełnie inaczej niż w innych częściach Polski. W latach 2002-2012 zamknięto ok. 600 placówek. Wszystko przez niski poziom czytelnictwa. - Nie wierzymy statystykom - zaznacza Marta Piasecka, kierownik filii MBP w Centrum Kultury przy ul. Peowiaków. - Przychodzą do nas całe rodziny z dziećmi. Dziennie przybywa kilku, kilkunastu nowych czytelników - dodaje. W ubiegłym roku na półkach pojawiło się tu 1000 nowych tytułów.

Placówki w całym mieście starają się przyciągać czytelników kursami komputerowymi dla seniorów, wystawami i koncertami. Klienci przyznają, że biblioteki zmieniają się na lepsze.

- Atmosfera jest przyjemna, przybywa nowości - przyznaje Katarzyna Zarosa, która wypożyczyła podręcznik do nauki języka angielskiego, a dla przyjemności dołożyła jeszcze trzy tomy fantasy.

W 2014 roku we wszystkich miejskich bibliotekach wypożyczono blisko milion książek, zbiorów specjalnych i czasopism. Prawie pół miliona klientów skorzystało z czytelni i pracowni komputerowych. Wśród nich pan Piotr. Chwali sobie przede wszystkim szybki internet. - Rozwijam umiejętności postaci w grach on-line i później sprzedaję te konta - przyznaje i dodaje, że po remoncie biblioteka odżyła. Podobnie jest w całym Lublinie.

Akcja lubelskich bibliotekarek, która okazała się hitem internetu. Kliknij, by obejrzeć więcej zdjęć

- W latach 2010-2014 otworzyliśmy siedem nowych filii, w tym czasie dwie zmieniły miejsce. Powstał też American Corner - mówi dyrektor MBP Piotr Tokarczuk. Zainteresowanie decydentów bibliotekami pojawiło się razem z początkiem starań o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. - To był przełom - zaznacza dyrektor. Dzisiaj bibliotekarze w Lublinie mówią o prawdziwym cudzie.
Od 2008 roku w 11 miastach wojewódzkich ubyło bibliotek, w dwóch liczba pozostała bez zmian. W innych miastach przybyło, ale w Lublinie najwięcej. Na 2015 rok MBP ma zapisanych w budżecie ponad 12 mln zł. Z tego ok. 1 mln zł planuje przeznaczyć na nowości.

- To trochę tak jak w sklepie. Na półkach musi być ciekawy towar - twierdzi Piotr Tokarczuk. Efekt? - Nie ma mowy, żeby czytelnik wyszedł z pustymi rękami - dodaje.

W Lublinie powstają nowe osiedla. W ślad za nimi ekspansję planuje dyrekcja MBP. - W dzielnicy Szerokie już szukamy miejsca pod nową placówkę. Rozbudowuje się Węglinek. Możliwe, że przy okazji budowy szkoły znalazłoby się tam także miejsce na bibliotekę - mówi dyrektor Tokarczuk.

Otwarcie nowej filii MBP przy ul. Relaksowej odbędzie się w czwartek (22 stycznia) o godz. 14.45.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski