Biłgoraj. Zamknął psa w samochodzie. Policja musiała wybić szybę
ds
Policjanci z Biłgoraja dostali informację, że na placu Wolności w samochodzie został zamknięty pies. Zwierzę było mokre i wyczerpane.
- Funkcjonariusze w okolicznych zakładach usługowych szukali właściciela, niestety nikt nie widział kiedy i kto przyjechał tym samochodem. Z uwagi na stan wyższej konieczności celem ratowania życia czworonoga policjanci wybili w samochodzie tylną szybę - informuje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Policjanci dali wyczerpanemu psu wodę. Zwierzę jednak było w tak złym stanie, że nie było w stanie samodzielnie pić. Na miejsce został weterynarz, , który stwierdził ogólne wyczerpanie labradora.
- Po około godzinie, na miejscu pojawił się właściciel psa, którym okazał się 43 latek z Biłgoraja. Mężczyzna powiedział policjantom, że był przekonany, że szyby w samochodzie były uchylone i zwierzę ma dostęp do świeżego powietrza. Jak ustalili policjanci, labrador zamknięty był w pojeździe około dwóch godzin. Policjanci sprawdzają teraz czy mężczyzna naruszył przepisy o ochronie zwierząt - dodaje Joanna Klimek.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.
Podaj powód zgłoszenia
m
monika
Po co brać psa jak ma się sprawy do załatwienia? Rozumiem 10, 15 min, ale 2 godziny to lekka przesada.
Oby psiak szybko wrócił do sił i nie dostał w domu za to, że policjanci wybili szybę, bo znając mentalność niektórych, że za własne błędy karze się innych, jest to wielce prawdopodobne.