Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznes w Lublinie. Eleganckie klipsy pomogą walczyć z nowotworem

Piotr Nowak
Twórcami klipsów są, od prawej: Olga Pelekh, Krzysztof Nazar, Maria Pelekh i Aleksander Drobyniak (nie ma go na zdjęciu)
Twórcami klipsów są, od prawej: Olga Pelekh, Krzysztof Nazar, Maria Pelekh i Aleksander Drobyniak (nie ma go na zdjęciu) Małgorzata Genca
Na pomysł wsparcia leczenia jednej z odmian nowotworu wpadły siostry Maria i Olga Pelekh. Razem z kolegami planują rozkręcić własny biznes.

- Po przekłuciu ucha została mi blizna wielkości ziarnka fasoli. Później dowiedziałam się, że to nowotwór łagodny niezłośliwy - mówi Olga Pelekh. Okazało się, że to keloid. Można się go pozbyć stosując inwazyjne zabiegi, jak radio-, chemio- czy krioterapia. - Wycięcie nie jest zalecane, bo przy każdej próbie keloid może urosnąć. Nikt nie jest w stanie przewidzieć jak bardzo - dodaje dziewczyna.

Olga razem z siostrą Marią zaczęły szukać informacji na temat sposobów walki z keloidami. Przekonały się, że podobny problem dotyczy ok. 300 mln osób na świecie. Wiele ma trudność z akceptacją swojego wyglądu, jednak próby zakrycia blizny mogą być niebezpieczne.

- Zwykła biżuteria uciska keloid, tworząc rany lub nie mieści się na uchu i spada. Może też wywoływać alergię - mówi Maria.

Dziewczyny wpadły na pomysł zrobienia własnych klipsów, które nie tylko byłyby eleganckie, ale też wspierały terapię.

Siostry pochodzą z Ukrainy a w Lublinie doktoryzują się na KUL. Razem z Krzysztofem Nazarem i Aleksandrem Drobiniakiem wymyśliły biżuterię, która wykorzystuje silikon medyczny. Materiał nie wywołuje alergii, a klipsy mogą zahamować rozwój lub nawet zmniejszyć keloid. Zmiękczają bliznę i uśmierzają ból. Nie uciskają za mocno, ale też nie spadają.

Podobną biżuterię produkują firmy w Stanach Zjednoczonych i Japonii, ale twórcy lubelskiego startupu chcą z nimi rywalizować zastosowaniem najnowszych zdobyczy medycyny i estetyką wykonania.

- Chcemy też informować, z jakimi zagrożeniami jest związane kolczykowanie różnych części ciała. Nawet małym dziewczynkom są przekłuwane uszy, a to może zostawić bliznę na całe życie - alarmuje Maria.

Twórcy klipsów szukają szansy na dofinansowanie swojego pomysłu. Jeszcze w tym roku chcą założyć firmę i wyprodukować pierwszą partię biżuterii.

- Przygotowujemy serię próbną. Rozdamy ją chorym, żeby sami mogli sprawdzić wartość naszych klipsów - przyznaje Krzysztof Nazar, absolwent inżynierii biomedycznej na Politechnice Lubelskiej. Swoją biżuterię chcą produkować na Lubelszczyźnie. Trwają już rozmowy z firmą, która miałaby się tego podjąć.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski