Sprawa dotyczy wydarzeń, które rozegrały się we wrześniu 2019 roku. To wtedy na polsko-ukraińskim przejściu w Hrebennem zatrzymany został samochód, którym podróżowała żona ówczesnego szefa ukraińskiej policji, dwóch obywateli Ukrainy i Chorwat.
Jak się okazało próbowali oni wjechać do Polski z dużą ilością gotówki – łącznie około 530 tys. euro.
Kierowcą był Andrej Posmetiuk, biznesmen z Kijowa, do którego należały pieniądze.
– Jechałem wraz ze współpracownikami w interesach do Chorwacji, gdzie byliśmy zainteresowani zakupem nieruchomości. Zapomnieliśmy o tych pieniądzach. Dopiero kiedy pogranicznicy zapytali nas czy mamy jakąś gotówkę, to potwierdziliśmy im to i pokazaliśmy wszystko, co wieźliśmy, bo nie mieliśmy nic do ukrycia – relacjonuje w rozmowie z „Kurierem” Andrej Posmetiuk.
Przyznanie się do przewozu ponad pół miliona euro nie zakończyło sprawy. Zgodnie z prawem osoby przekraczające granicę mają obowiązek zgłaszać wwożone do kraju lub wywożone za granicę pieniądze, jeżeli ich równowartość przekracza 10 tys. euro.
- Należy to zrobić w formie pisemnej, a wypełnioną deklarację złożyć u funkcjonariusza Służby Celno-Skarbowej lub Straży Granicznej – mówi Michał Deruś, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Andrej Posmetiuk został za to ukarany mandatem. - Od razu go zapłaciłem, ale zamiast zakończenia sprawy zostaliśmy zatrzymani, śledztwo wszczęła prokuratura, a pieniądze zostały zarekwirowane - opowiada Posmetiuk. – Od dwóch i pół roku nic się w tej sprawie nie zmieniło. Pieniądze wciąż są w depozycie, choć nikt z nas nie usłyszał zarzutów – mówi ukraiński przedsiębiorca.
Potwierdza to prokurator Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu. – Celem tego postępowania jest ustalenie źródła pochodzenia pieniędzy zatrzymanych na granicy – mówi prokurator Szykuła.
Andrej Posmetiuk zapewnia, że pieniądze są legalne.
– Gdyby było inaczej mielibyśmy problemy w kraju. Tymczasem mamy dokumenty wystawione przez nasze służby podatkowe, że nie mamy żadnych problemów z prawem. Nie rozumiem dlaczego prokuratura doszukuje się jakiegoś przestępstwa jeżeli nasze, ukraińskie służby zapewniają, że wszystko jest w porządku – mówi biznesmen z Kijowa.
Jak informuje prokurator Artur Szykuła postępowanie w tej sprawie zostało zawieszone. – Powodem takiej decyzji są trwające od dłuższego czasu czynności w ramach międzynarodowej pomocy prawnej – wyjaśnia prok. Szykuła.
Zdaniem Andreja Posmetiuka sprawa może się jeszcze znacznie wydłużyć ze względu na trwającą na Ukrainie wojnę. Dlatego postanowił zrzec się gotówki zajętej na granicy.
– Te pieniądze nie powinny bezczynnie leżeć gdzieś w depozycie prokuratury, tylko pomagać naszym żołnierzom – uważa Andrej Posmetiuk. - Jestem gotowy do przekazania całej kwoty na potrzeby armii ukraińskiej. To ona dziś potrzebuje sprzętu i wyposażenia, by bronić kraju przed Rosją. Dziś na Ukrainie giną ludzie, mordowane są niewinne dzieci. Te pieniądze, które nam zatrzymano, bez żadnego wyroku i zarzutów mogłyby zostać dobrze wykorzystane i uratować niejedno życie – przekonuje nasz rozmówca, który deklaruje, że jest gotowy do złożenia w zamojskiej prokuraturze upoważnienia do przekazania gotówki dla walczącej Ukrainy.
- Jeżeli uczestnicy postępowania mają jakieś wnioski i żądania, to powinni napisać odpowiednie pismo do prokuratury, która po jego otrzymaniu na pewno się do niego ustosunkuje – dodaje prok. Artur Szykuła.
- Polecani endokrynolodzy z Lubelszczyzny. Oto ranking najlepszych lekarzy w regionie
- Bal studniówkowy III LO im. Unii Lubelskiej. Zobacz zdjęcia
- Bawili się w szczerym polu! Studniówka XXIX Liceum Ogólnokształcącego [ZDJĘCIA]
- Studniówka IX LO im. Mikołaja Kopernika. Zobacz zdjęcia!
- Czołowe zderzenie osobówki z ciężarówką. Zginęła 23-latka
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?