Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Blok przy ul. Obrońców Lublina. Rolnik w sporze z deweloperem

Piotr Nowak
Czteropiętrowy blok wznosi się tuż za obejściem pana Bogumiła
Czteropiętrowy blok wznosi się tuż za obejściem pana Bogumiła Piotr Nowak
Pięć lat temu rolnik z Lublina postanowił sprzedać swoje pole deweloperowi. Komplikacje pojawiły się odkąd firma postawiła blok.

Przygoda Bogumiła Kozaka z branżą deweloperską zaczęła się w 2012 r. - Jestem rolnikiem. Grunt przy ul. Obrońców Lublina jest w mojej rodzinie od pokoleń. Pięć lat temu pojawił się deweloper zainteresowany jej zakupem - mówi mężczyzna, który wraz ze swoim bratem jest właścicielem ponad hektarowej działki na obrzeżach Lublina.

Umowę przedwstępną sprzedaży gruntu pan Bogumił, jego brat i Grupa Deweloperska GD podpisali jeszcze w 2012 r. Firma wpłaciła zadatek i zaliczkę. W 2016 r. jej spółka córka, Lubelska Osada, rozpoczęła budowę trzypiętrowego bloku na 48 mieszkań.

Problemy pojawiły się już w trakcie inwestycji. Deweloper zmienił zdanie i zamiast zakupu całej hektarowej działki postanowił ograniczyć się do jedynie 90 arów, na których trwała budowa. Jednak w międzyczasie, na pozostałej części działki (około 10 arów), usypał hałdę z ziemi wykopanej podczas pogłębiania fundamentów. Na zmianę ustaleń nie zgodził się pan Bogumił. Dlatego teraz, deweloper oczekuje od rolników zwrotu zadatku, zaliczki i zapłaty za niewykończony blok. Firma wyceniła koszty jego wzniesienia na sześć milionów złotych.

- Po co mi ten blok, przecież go nie wykończę - skarży się właściciel działki. - Z chłopa chcą zrobić dewelopera. To szantaż ze strony firmy, żeby wymusić na mnie i bracie niższą cenę - podkreśla pan Bogumił.

Dodaje, że za budynek, którego nie postawił, musi teraz odprowadzać podatki od działalności gospodarczej w wysokości około 2300 zł rocznie. Ponadto, PGE Dystrybucja obciążyła go kosztami doprowadzenia prądu do bloku. Rolnik odwołał się od tej decyzji. Kwestią otwartą są koszty uprzątnięcia hałdy, które rolnik wycenia nawet na kilkaset tysięcy złotych. - Oczekuję od dewelopera wykupu całego gruntu zgodnie z umową przedwstępną, zapłaty podatków, należności z tytułu bezumownego korzystania z gruntów oraz uprzątnięcia hałdy – mówi pan Bogumił.

CZYTAJ TEŻ: Apartament z niedoróbkami. Co na to deweloper?

Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do dewelopera. - Ponieważ jesteśmy w sporze prawnym z panem Bogumiłem Kozakiem, prosimy o przesłanie pytań drogą mailową – usłyszeliśmy od Iwonny Jarnickiej, pełnomocniczki spółki. W piątek zapytanie przesłaliśmy na adres internetowy firmy. Do niedzieli nie uzyskaliśmy na nie odpowiedzi.

Według informacji na stronie internetowej Lubelskiej Osady, ceny mieszkań w nieukończonym bloku przy ul. Obrońców Lublina rozpoczynają się od 4270 zł za metr kwadratowy. Zanim prace stanęły, firma zdążyła wyposażyć obiekt w okna i część instalacji. W podziemiach budynku gromadzi się woda. Obecnie, na terenie niestrzeżonej inwestycji zalegają materiały budowlane, pokaźna góra ziemi i nieużytki, po których biegają sarny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski