Bloki zamiast galerii. Echo chce sprzedać poligon

EI jest właścicielem 113 hektarów terenów po dawnym poligonie na Czechowie. - Pod budownictwo wielorodzinne chcemy przeznaczyć 30 hektarów. Nie będziemy sami realizować takich inwestycji, sprzedamy teren deweloperom - zapowiedział Krzysztof Kwapisz, prokurent Echo Investment.

To nowy pomysł EI na przyszłość terenów na Czechowie. Aby mógł wejść w życie, potrzebna jest zmiana planu zagospodarowania, bo obecne zapisy nie przewidują na poligonie takiej zabudowy.

- Czuję się poddawany presji ze strony inwestora. Jeszcze niedawno chciał budować na poligonie wielki hipermarket. Doszedł jednak do wniosku, że się to nie opłaca i teraz chce, aby mogły powstać tam mieszkania - mówił Dariusz Jezior, radny PiS.

W czerwcu tego roku ratuszowi urzędnicy, po ponad roku prac, przygotowali projekt zmian planu zagospodarowania poligonu. Nowe zapisy umożliwiały budowę tam megagalerii handlowej. O takie zmiany przez lata zabiegało Echo Investment. W zamian za to kielecka spółka miała wydać 60 mln zł na przebudowę skrzyżowania al. Solidarności - Sikorskiego - gen. Ducha. Latem tego roku kielecki inwestor wycofał się jednak z porozumienia.

- Wypadałoby, żeby przynajmniej powiedzieli "sorry". A tymczasem występują o kolejną zmianę planu - podkreślała Jadwiga Mach (Wspólny Lublin).

Radni nie ukrywali swoich wątpliwości wobec nowej koncepcji Echo Investment.

- Czy wieżowce, które staną na zboczu doliny, będą spełniały wymogi ochrony krajobrazu? - dociekał Marek Jakubowski (Wspólny Lublin).

- Ta zmiana może być dla nas bardzo kosztowna. Czy po wybudowaniu bloków nie okaże się, że to na miasto spadnie obowiązek budowy dróg, oświetlenia na osiedlach, które powstaną? - pytał Piotr Dreher (PO).

Echo Investment już zapowiada, że miasto nie może liczyć na żadne granty ze strony spółki. - Galeria była projektem komercyjnym i godziliśmy się na pokrycie kosztów przebudowy skrzyżowania. Teraz, w przypadku budownictwa mieszkaniowego, nie może być o tym mowy - stwierdził Kwapisz.