Bogdanka: Zakład przeróbki mechanicznej węgla rozpoczyna rozruch

Górnicy fedrują, węgiel wyjeżdża na powierzchnię ziemi i trafia do klienta - w teorii funkcjonowanie kopalni jest bardzo proste. W praktyce nie. Wydobyty urobek trzeba odpowiednio przygotować, żeby nadawał się do sprzedaży. Właśnie dlatego Bogdanka zainwestowała w nowy zakład przeróbki mechanicznej węgla.

- Naszym priorytetem na najbliższe miesiące jest jego rozruch - informuje Zbigniew Stopa, prezes Lubelskiego Węgla Bogdanka.
Uruchomienie zakładu pozwoli na produkcję węgla lepszej jakości. - To powinno przełożyć się pozytywnie na osiągane wyniki finansowe - zaznacza prezes Stopa.

Zakład to jedna z kluczowych, a jednocześnie bardzo pechowych inwestycji spółki. Pierwotnie, miał być oddany do użytku pod koniec 2011 roku. M.in. problemy wykonawcy z podwykonawcami sprawiły jednak, że termin ten musiał być przesunięty. Spółka nie ujawnia, ile kosztowała cała inwestycja. Sam kontrakt z wykonawcami opiewał na ponad 188 mln zł netto.

Jest ciężko
Prezes spółki przyznaje, że sytuacja w branży jest trudna. Mimo to, w pierwszej połowie tego roku Bogdanka wydobyła 4,25 mln ton tzw. węgla handlowego, co oznacza wzrost o ponad 4 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej.

W samym drugim kwartale wydobycie było nieco niższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Spółka tłumaczy, że koncentrowała się na wydobyciu węgla lepszego jakościowo, który nie musi być przerabiany. Bogdanka nie chciała też składować surowca, na który nie ma aktualnie odbiorców.

Plany spółki na najbliższe lata pozostają niezmienne. Lubelski Węgiel pracuje nad zwiększeniem wydobycia. Ubiega się również o nowe koncesje, dzięki którym kopalnia będzie mogła działać co najmniej do 2050 roku.