Pożar w Bondyrzu (powiat zamojski) wybuchł w sobotę po południu. Płonęła suszarnia drewna na terenie tutejszego tartaku. Do pożaru przyjechała najpierw miejscowa OSP. Było niebezpiecznie, bo ogień zagrażał też dwóm przylegającym suszarniom, w których znajdowało się ok. 500m3 drewna i drewnu, które było składowane na zewnątrz.
- Pożar przeniknął do wnętrza palnych ścian osłonowych suszarni, dlatego też strażacy byli zmuszeni wycinać w nich otwory, przez które podawano wodę. Odłączenie energii elektrycznej w obiekcie spowodowało niebezpieczny wzrost ciśnienia wody w centralnym ogrzewaniu. Wzrost ciśnienia mógłby doprowadzić do wybuchu, dlatego strażacy wypuścili gorącą wodę z układu grzewczego - mówi Andrzej Szozda z zamojskiej Straży Pożarnej i dodaje, że przyczyny ostatecznie wyjaśni policja.
Ostatecznie w pożarze spłonęła maszynownia suszarni, instalacje elektryczne, sterowniki elektryczne pomp i osprzęt CO. Uszkodzeniu uległy ściany zewnętrzne suszarni.
- Prawdopodobną przyczyną pożaru mogło być zwarcie w instalacji elektrycznej - mówi Andrzej Szozda.
Pożar w Bondyrzu gasiło 36 ratowników z JRG Zamość; OSP Bondyrz, Potoczek, Suchowola, Jacnia i Stara Huta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?