- Nie chcemy nikogo narażać na zagrożenie ani na dyskomfort podczas przemieszczania - tłumaczy Monika Zielińska, prezes zarządu Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta, które prowadzi jadłodajnię.
Dodaje, że właśnie dlatego podjęła decyzję o zmianie miejsca wydawania żywności.
- Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Lublin o pomoc i bardzo szybko znaleźliśmy miejsce, które według nas jest spokojne, odosobnione i nie stwarzające zagrożenia. Dostaliśmy zgodę ratusza oraz zarządcy miejsca, którą jest spółka MOSiR - informuje Zielińska.
Od najbliższego poniedziałku suchy prowiant będzie można otrzymać:
- przy ul. Rusałki, w miejscu wejścia na teren skateparku
- Ze strażą miejską będziemy kontrolować i dyscyplinować grupę naszych podopiecznych, którzy muszą zachować odstępy - zapewnia Zielińska.
Problem związany z jadłodajnią przy ul. Zielonej opisaliśmy w ubiegły czwartek. Nasza Czytelniczka wysłała nam zdjęcie, na którym widać kilkadziesiąt osób stłoczonych w kolejce po jedzenie.
Kuchnia Brata Alberta przy ul. Zielonej działa pomimo epidemii. Potrzebujący, wśród których są bezdomni i osoby ubogie, zamiast ciepłej zupy, jak dotychczas, otrzymują suchy prowiant.
ZOBACZ TEŻ:
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?