Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brak mi Kościoła

Wojciech Andrusiewicz
Polska bogata jest w różne ironie losu. I tak ludzie, którzy do niedawna krytykowali Kościół za nazbyt częste zabieranie głosu w dyskusji politycznej, teraz narzekają na brak tego głosu. Dla mnie ironią jest to, że tym razem muszę się poniekąd z tymi ludźmi zgodzić.

Mamy szczyt polskiego sporu politycznego. Spór z różną intensywnością trwa już dość długo. W jego ramach padło już wiele ostrych słów, brutalnych oskarżeń, wylano wiadra kalumnii i pomyj. Co gorsze antagonizmy polityków przełożyły się na społeczeństwo. Z przerażeniem obserwuję rosnącą falę nienawiści. Nieważne przy tym, która strona której bardziej nienawidzi i kto jest winny tej zapiekłości trwającego sporu. Ważne jest to, że ponoć w 90 proc. nasze społeczeństwo jest społeczeństwem katolickim. Katolik zaś - przynajmniej tak mi się wydaje - żyje w oparciu o dekalog i kieruje się prawdami w nim zawartymi. Jednak jeszcze istotniejsze dla katolika niż 10 przykazań są dwa przykazania miłości, a tam jak wół (za przeproszeniem) stoi napisane, że będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. I co, nagle przestaliśmy sami siebie miłować, że nie miłujemy naszych bliźnich? Wszak wybiórczo stosować przykazań miłości Bóg nam nie pozwolił. Jeżeli więc miłujemy Boga ze wszystkich swoich sił i myśli, to mamy też miłować ludzi jak siebie samych. Jedno przykazanie implikuje drugie i żadne z nich odrębnie nie występuje.

Od tego, byśmy z drogi przykazań nie schodzili, poza naszym własnym sumieniem, mamy Kościół. W Kościele tym zaś mamy kapłanów, swego rodzaju nauczycieli i przewodników życia. Tylko, że ci przewodnicy zamilkli. Patrzą na swoje owieczki, które zamiast gryźć trawę, gryzą się nawzajem, i milczą. Czy wydaje im się, że owce za chwilę same z siebie przestaną się gryźć? Czy zapatrzyli się w niebo i rozmyślają o wieczności, nie bacząc na stado? Nie wiem. Wiem, że brak mi Kościoła, jego głosu. Co niedzielę liczę, że z ambony usłyszę słowa, które wstrząsną ludźmi i wyrwą ich z amoku. Nie słyszę, ale nadal na to liczę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski