Tak zwane "trzynastki" to świadczenie za rok ubiegły (2019), które nauczyciele powinni otrzymać do ostatniego dnia pierwszego kwartału, czyli 31 marca. W Zakładach Doskonalenia Zawodowego znajdujących się na terenie naszego województwa pracownicy wciąż jednak nie otrzymali pieniędzy.
- Dopiero gdy nauczyciele zaczęli wypytywać o to kiedy otrzymają zaległe świadczenie, pojawiło się specjalne zarządzenie - opowiada jedna z nauczycielek ZDZ. Katarzyna Kusa, prezes ZDZ powołując się na trwającą w kraju epidemię, poinformowała o wstrzymaniu wypłaty dodatkowego wynagrodzenia dla pracowników szkoły.
- Pracuję w tej szkole blisko trzydzieści lat i nigdy nie było problemu z 13-nastkami
- mówi rozgoryczona nauczycielka.
Wykorzystywanie epidemii?
Podobnie twierdzi Dorota Hordyjewska, która po blisko 30 latach pracy w ostatnim czasie otrzymała wypowiedzenie. - Sytuacji takiej, z jaką teraz mamy do czynienia w szkole, nie było nigdy dotychczas - tłumaczy Hordyjewska. Dodaje również, że poza trzynastkami nauczyciele nie otrzymują dodatku za wychowawstwo i nie mają wypłacanych nadgodzin.
- To wykorzystywanie sytuacji epidemii do własnych potrzeb
- twierdzi kobieta.
Do prezes ZDZ wpłynęło pismo od nauczycieli, w którym podważana jest decyzja odnośnie odmówienia wypłaty trzynastek. - W 2019 roku Urząd Miasta systematycznie przelewał dotację, a obowiązkiem Dyrektora Szkół było zapewnić środki na wynagrodzenie bieżące i wynagrodzenie dodatkowe - pisała jedna z nauczycielek. Pismo przekazano również do NSZZ Solidarność, gdzie zwrócono się o pomoc. Jak się okazało, wspomniane zarządzenie nie miało wymaganych podstaw prawnych, ponieważ prezes ZDZ nie skonsultował zmian w regulaminie wynagrodzeń ze związkami zawodowymi.
Sprawę zmian regulaminu i wypłaty zaległych świadczeń skomentował również prawnik.
- Przepisy Kodeksu pracy ani inne powszechnie obowiązujące nie zezwalają pracodawcy na takie działania.
W przypadku braku wypłaty świadczeń w określonych terminach organizacja związkowa zgłosi skargę do Państwowej Inspekcji Pracy - podsumował Grzegorz Trejgel.
Telefon pani prezes milczy
Mimo wielokrotnych prób nawiązania kontaktu nie udało uzyskać się komentarza od prezes Katarzyny Kusy. - To szkoła niepubliczna. Trzynastki to dobra wola zarządu - zdradziła jedna z osób powiązanych z prezes ZDZ dodając, że zapis dotyczący tego dodatkowego wynagrodzenia nie jest obligatoryjny.
- Prezes myślała o tym, żeby zabezpieczyć ciągłość zakładu. Inaczej nie będzie nie tylko trzynastek, ale i szkoły - decyzję prezes tłumaczył nasz rozmówca.
- Mniej pieniędzy dla żużlowców, a ekstraliga bez kibiców
- Epidemiczne domino. Polskie szpitale padają jeden po drugim
- Pusto na Czubach. Kto nie musi, nie wychodzi z domu
- „Bez zwolnień się nie obędzie". Ciężki czas dla pracowników
- Fryzjerka z Lublina szyje kolorowe maseczki dla lekarzy
- LSM w czasie epidemii. Pusto wszędzie...
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?