Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brutalne pobicie w pustostanie. Sąd skazał troje mieszkańców Białej Podlaskiej

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Tomasz Koryszko/archiwum
Pobili mężczyznę, bo szukali u niego wódki i pieniędzy. Ofierze połamali żebra i kości czaszki. Sąd skazał troje mieszkańców Białej Podlaskiej na więzienie. Wyrok zapadł w piątek.

Paweł P. i Justyna T. postanowili się napić. Jako miejsce libacji wybrali pustostan w Białej Podlaskiej. Lokal tymczasowo zajmował inny spożywający alkohol mężczyzna.

Według relacji oskarżonych, w pewnym momencie mężczyzna miał odnieść się wulgarnie do kobiety. Justyna T. uderzyła go dwukrotnie otwartą dłonią. W obronie „czci niewieściej” wystąpił Paweł P. Brutalnie pobił pokrzywdzonego.

Po pewnym czasie Paweł P. i Justyna T. powrócili do spożycia. Dołączył do nich Łukasz O. Kontynuację libacji popsuł im niedobór alkoholu. Mężczyźni postanowili poszukać go u pokrzywdzonego.

Tym razem napastnicy byli jeszcze bardziej brutalni. Mężczyzna został pobity pięściami i skopany. Miał połamane żebra i kości czaszki. Wymagał pilnej pomocy medycznej.

Do zdarzenia doszło w nocy z 17 na 18 maja 2019 r. Pokrzywdzony musiał przejść długotrwałe leczenie. Troje sprawców zostało zatrzymanych tuż po zdarzeniu. Ich proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Lublinie.

- Wina oskarżonych, co do zasady, nie budzi wątpliwości – przyznał sędzia Łukasz Obłoza.

W toku procesu nie udało się potwierdzić wersji prokuratura. Śledczy starali się dowieść, że sprawcy okradli swoją ofiarę. W wyjaśnieniu okoliczności zdarzenia nie pomagał sam pokrzywdzony, który w momencie zdarzenia był pijany. Podczas zeznawania przed sądem nie był w stanie przypomnieć sobie czy miał pieniądze, które można by mu ukraść.

Sąd rozważał zakwalifikowanie czynu jako rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Paweł P. był bowiem w glanach, którymi kopał pokrzywdzonego. Jednak sąd stwierdził, że nie można ich potraktować na równi z takimi przedmiotami, jak nóż czy broń palna.

- Nie były to buty wojskowe, podkute metalem. Były to zwykłe buty, które były użytkowane przez pana P. - przyznał sędzia Łukasz Obłoza. Wyrok zapadł w piątek.

Najlżej ukarana została 40-letnia Justyna T., której wkład w pobicie ograniczył się do wymierzenia pokrzywdzonemu dwóch policzków. Sąd skazał ją na cztery miesiące pozbawienia wolności. 37-letni Łukasz O. usłyszał karę dwóch lat i sześciu miesięcy więzienia.

Wszyscy sprawcy byli wcześniej karani. Paweł P. wyszedł z więzienia zaledwie kilkanaście miesięcy przed feralną nocą. To on był najbardziej brutalny, dlatego sąd skazał 30-latka na trzy lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności.

Justyna T. odpowiadała z wolnej stopy. Łukasz O. został zatrzymany 18 maja 2019 r. i od tego czasu przebywa za kratkami. Sąd uchylił wobec niego areszt, ale i tak w nim pozostanie. To dlatego, że odbywa karę za inne przestępstwa. Paweł P. również został ujęty tuż po zdarzeniu. W areszcie poczeka na uprawomocnienie się wyroku.

Skazani mają też zapłacić ofierze 5500 zł tytułem zadośćuczynienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski