18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa S17: Ekspresówka w całości będzie oddana na początku 2014 roku (RAPORT)

Małgorzata Szlachetka
Tysiące ludzi i tony sprzętu budują nam S17
Tysiące ludzi i tony sprzętu budują nam S17 Małgorzata Genca
Budimex: W przypadku obiektów inżynieryjnych jesteśmy na etapie prac wykończeniowych. W strefie działania firmy Dragados częściej widać roboty na pierwszym etapie budowy. W środę byliśmy z aparatem fotograficznym na placu budowy S-17. Najbardziej zaawansowane prace są prowadzone na odcinku od węzła Jastków do węzła Lublin Sławinek. Tam buduje Budimex.

- W przypadku obiektów inżynieryjnych jesteśmy na etapie prac wykończeniowych. Od trzech tygodni kładziemy ostatnią, warstwę ścieralną - mówi Kurierowi Piotr Wawrzycki z firmy Budimex, dyrektor kontraktu nr 2.

W miejscu, gdzie kończy się odcinek Budimexu, urywa się asfalt. Tu ciężki sprzęt wjeżdża niekiedy na nieubitą ziemię, czasami jest to krajobraz prawie księżycowy, chociaż niektóre fragmenty są już wysypane kruszywem. Na odcinku od węzła Lublin Sławinek do węzła Lublin Rudnik pracuje hiszpańska firma Dragados. Ten wykonawca realizuje także sąsiednie fragmenty ekspresówki: Lublin Rudnik - Lublin Felin. Łącznie mają one 23 km długości.

S17: Z Lublina do obwodnicy Piask - 120 km/h (ZDJĘCIA)

W strefie działania firmy Dragados częściej widać prace na pierwszych etapach budowy drogi, to dlatego, że wykonawca wkroczył na nie później.

- Przetarg na te dwa odcinki został ogłoszony najpóźniej. Firma ma czas na zakończenie prac do końca grudnia 2013 roku - przypomina Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Na jednym odcinku budowanym przez Dragados (kontrakt nr 3 ) pracuje w sumie około 600 osób i co najmniej 300 sztuk sprzętu.

- Rozpoczęliśmy roboty bitumiczne, kilka odcinków z kolei ma podbudowę z kruszywa. Pamiętajmy jednak, że za nami jest długa zima i mokra wiosna - zaznacza Michał Legień, kierownik budowy kontraktu nr 3.

Czy uda się zdążyć na czas? - Wykonawca podtrzymuje termin ukończenia inwestycji, ale patrzymy na to sceptycznie, bo jest jeszcze dużo rzeczy do zrobienia - przyznaje Krzysztof Nalewajko. Rzecznik nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy firma złożyła wniosek o wydłużenie czasu, jaki ma na wykonanie obu kontraktów.

Wjeżdżamy na już wyasfaltowany odcinek drogi. Pracuje na nim specjalna maszyna produkująca krawężniki, które od razu można układać. - Dziennie robimy około 500 metrów krawężników - wyjaśnia nam jeden z robotników.
Na nowoczesnej budowie wiele zadań wykonują wyspecjalizowane maszyny, na przykład taka robiąca otwory pod słupki przyszłych ekranów akustycznych.

Dalej zamiast utwardzonej drogi widzimy góry ziemi. - Sytuacja na placu budowy jest dynamiczna, zmienia się z dnia na dzień, w zależności od prowadzonych prac. Ziemia z wykopów wędruje na nasypy znajdujące się w innym miejscu - zauważa Krzysztof Nalewajko.

Do etapu układania asfaltowego dywanika jeszcze daleko. Jednym z pierwszych zadań jest stabilizacja lessowego gruntu. Jak to się robi? Najpierw maszyna pokrywa odcinek gruntu warstwą wapna lub cementu, a następnie miesza ją z ziemią.
Na wysokości Dysa zatrzymujemy się w miejscu, gdzie powstanie magazyn soli drogowej i obwód utrzymania drogi ekspresowej.

- Teraz produkuje się tutaj beton, który od razu jest wykorzystywany na budowie - wyjaśnia rzecznik Nalewajko. W miejscu przecięcia z krajową 19 powstaje węzeł Lublin Rudnik. - Porównywalny wielkością z węzłem Lublin Sławinek - dodaje.

Na razie widzimy pokaźne betonowe konstrukcje tam, gdzie w przyszłości będą bezkolizyjne zjazdy, m.in. w kierunku Lubartowa, Lublina czy Zamościa.

Trzy kilometry od węzła Rudnik stoi już nowy wiadukt w pobliżu osiedla domków Sikorówka w Kolonii Pliszczyn. Samochody mogą pod nim przejeżdżać od początku lipca. Objazd w tym miejscu, z którego wcześniej korzystali kierowcy, już został zasypany.

Cała S17 oddana na początku przyszłego roku. Takie są plany

S17 to flagowa inwestycja drogowa Lubelszczyzny w ostatnich latach. Oddanie jej w całości całkowicie zmieni układ komunikacyjny w regionie. S17 to przede wszystkim lepsze połączenie Lublina z Warszawą. Do stolicy pojedziemy szybciej i wygodniej.

- Przejazd między węzłem Kurów Zachód, a obwodnicą Piask skróci się nawet o godzinę. Przy dozwolonej obecnie na drodze ekspresowej prędkości 120 kilometrów, ten odcinek będzie można przejechać nawet w ciągu 35 minut - mówi Kurierowi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Pod koniec maja został oddany do użytku odcinek ekspresówki między węzłami Kurów Zachód - Jastków. Nowa droga ma 24 kilometry długości. Przejazd między Sielcami a Bogucinem wynosi teraz 12 minut.

- Na początku przyszłego roku kierowcy będą korzystali z całej S17, czyli prawie 70 kilometrów drogi - zapowiada Krzysztof Nalewajko.

Budowa S17 to skomplikowane logistycznie zadanie. Inwestycja jest podzielona na pięć odcinków, w przypadku każdego z tych kontraktów ogłaszany był oddzielny przetarg. Odcinki noszą następujące nazwy: od węzła Kurów Zachód do węzła Jastków, Jastków - Lublin Sławinek, Lublin Sławinek - Lublin Rudnik, Lublin Rudnik - Lublin Felin oraz Lublin Felin do początku obwodnicy Piask.

Na jesień przewidziane jest oddanie odcinka Jastków - Lublin Sławinek.

Firma Dragados deklaruje, że swoje dwa odcinki (Lublin Sławinek - Lublin Rudnik i Lublin Rudnik - Lublin Felin) skończy do końca roku.

- Kierowcy pojadą tą drogą w pierwszym kwartale przyszłego roku - mówi Nalewajko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski