Budowa S17. Obwodnica Ryk coraz bliżej otwarcia. Skróci się i to znacząco czas podróży do Warszawy

- Zasadnicze prace na ciągu głównym już zostały wykonane. Część obiektów, gdzie odbywa się ruch, już uzyskała pozwolenie na użytkowanie - mówi Zbigniew Szepietowski, z-ca dyrektora GDDKiA w Lublinie.

Chodzi od fragment budowanej trasy S17 między węzłami Skrudki a granicą między województwami lubelskim a mazowieckim. Łącznie ma 20,2 km. Otwarcie: koniec sierpnia lub początek września.

- Nie ma żadnego zagrożenia co do dotrzymania terminu uruchomienia tego fragmentu trasy S17. Do użytku zostanie oddana pod koniec sierpnia lub na początku września - podkreśla Szepietowski.

Z części budowanej trasy kierowcy już korzystają. Chodzi m.in. o ok. pięciokilometrowy odcinek od węzła Ryki Północ na obwodnicy tego miasta do granicy województwa. Został dopuszczony do ruchu na początku lipca wraz z dwoma inni fragmentami S17: od granicy województwa do Gończyc i od Gończyc do początku obwodnicy Garwolina.

Otwarcie obwodnicy Ryk będzie uzależnione od uzyskania przez GDDKiA pozwolenia na użytkowanie trasy. Przy czym drogowcy aby dotrzymać terminu nie wykluczają skorzystania z formuły tymczasowego dopuszczenia do ruchu.

- Otwarcie trasy wiązałoby się wówczas z ograniczeniem maksymalnej dopuszczonej prędkości. Wynosiłaby ona - do czasu uzyskania pozwolenia na użytkowanie - 100 kilometrów na godzinę - mówi Szepietowski.

Taka sytuacja była na otworzonym na początku lipca odcinku od Gończyc do początku obwodnicy Garwolina. Ograniczenie prędkości obowiązywało tam przez ok. dwa tygodnie.

- Zależy nam na otwarciu trasy z końcem wakacji bo od września znacząco wzrasta natężenie ruch na drogach - tłumaczy Szepietowski.

Przetarg na budowę trasy wygrało PORR Polska Infrastructure. Umowa opiewa na 609 mln zł. To więcej niż kosztowała budowa dłuższego o ponad 5 kilerów odcinka od granicy województwa lubelskiego do obwodnicy Garwolina. - Pamiętajmy jednak, że mówimy o odcinku, na którym było do wykonania bardzo dużo obiektów inżynierskich - wyjaśnia Szepietowski.

W ramach inwestycji powstało 29 obiektów inżynierskie czyli wiaduktów i mostów. Wśród nich dwa nowe mosty na Wieprzu, każdy o długości 190 metrów.

Nowa trasa przebiega obok obecnej, po jej wschodniej stronie. Wybudowano obwodnicę Ryk - powstały na niej dwa węzły drogowe: Ryki Południe oraz Ryki Północ. Trzeci węzeł drogowy powstał w Skrudkach. Dzięki ekspresówce kierowcy ominą miejscowości Nowa Dąbia oraz Niwa Babicka. Wybudowano też dwa miejsca obsługi podróżnych - Niwa Babicka oraz Sarny.

W ramach prac wykonanych zostało ponad dwa milionów metrów sześciennych nasypów oraz półtora miliona metrów sześciennych wykopów. Do przetransportowania ziemi koniecznej do powstania nasypów trzeba było użyć 134 tys. ciężarówek. Gdyby ustawić je jedna za drugą to ich sznur ciągnąłby się na odcinku tysiąca kilometrów, czyli takim jaki dzieli Lublin od Tallina.

Otwarcie obwodnicy Ryk sprawi, że kierowcy będą mieli do dyspozycji 140-kilometrowy odcinek trasy szybkiego ruchu między Piaskami a końcem obwodnicy Garwolina. - 140-kilometrową trasę pokonamy w 70 minut - wylicza GDDKiA na Facebooku.

W tym roku GDDKiA oddało do użytku trzy z siedmiu budowanych fragmentów S17 między węzłem Kurów Zachód a węzłem Lubelska. Chodzi o odcinki: Kurów Zachód - Skrudki, węzeł Ryki Północ - Gończyce i Gończyce - początek obwodnicy Garwolina. Łącznie to ok. 45 km drogi.