Na początek informacja, na którą najbardziej czekają kierowcy, czyli termin. A precyzyjniej termin kiedy kierowcy zaczną jeździć nowym odcinkiem trasy ekspresowej Lublin – Warszawa.
– Za niespełna rok – zapowiada Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubskiego oddziału GDDKiA. Zaraz jednak precyzuje. – Chodzi o odcinek od węzła Kurów Zachód do Garwolina.
GDDKiA pochwaliła się zaawansowaniem robót przy budowie S17 na terenie woj. lubelskiego. Chodzi łącznie o 33 kilometrowy odcinek nowej drogi. Prace prowadzą tam dwie firmy. Budową 13 km fragmentu od Kurowa do Skrudek zajmuje się Mota Engil (koszt 270,9 mln zł ).
– Mamy już ułożone ok. 35 proc. docelowej nawierzchni nowej drogi. Łącznie to ok. 10 kilometrów – mówi Michał Żyśko z Mota Engil.
Tu niezbędne przypomnienie. Ekspresówka nie będzie miała nawierzchni z asfaltu ale z betonu.
– Praktycznie zakończyliśmy roboty ziemne. Codziennie na placu budowy znajduje się 160-180 pracowników – wylicza Żyśko.
Większość z nich ok. 120-130 wykonuje roboty związane z obiektami inżynieryjnymi.
– Łącznie ma mamy ich do wykonania 11, w tym trzy duże przejścia dla zwierząt – dodaje Zenon Lipian z Mota Engil.
Kolejny odcinek czyli fragment Skrudki – granica województwa o długości 20,2 km (koszt 608,8 mln zł) wykonuje PORR Polska Infrastructure.
– Budowę nawierzchni drogi rozpoczniemy w sierpniu. Do ułożenia na ciągu głównym mamy ponad 100 tysięcy metrów sześciennych betonu – zapowiada Konrad Krawczak z nadzoru budowy.
Betonowa nawierzchnia będzie miała 29 cm grubości (pełna konstrukcja trasy ma mieć 64 cm.)
- Większość betonu ułożymy jeszcze w tym roku. Na przyszły roku zostanie do wykonania jeszcze ok. ok. 20 proc. – wskazuje Adrian Madej z PORR.
W niedługim czasie kierowców czekają spore zmiany w ruchu na trasie Lublin – Warszawa. Pierwsza z nich nastąpi w Żyrzynie.
– Ruch zostanie wprowadzony na wykonany już węzeł. Oznacza to, że kierowcy jadący od strony Warszawy na rondzie skręcą w kierunku Puław a następnie łącznicami wjadą na węzeł aby kontynuować podróż do Lublina - opisuje Żyśko.
– Kolejna zmiana będzie miała miejsce na połączeniu obecnej S17 z budowanym odcinkiem. Tu kierowcy pojadą nowym fragmentem jezdni w kierunku Lublina – precyzuje Nalewajko.
Zmiany wejdą w życie w połowie lipca.
Budowa 95-kilometrowego odcinka S17 pomiędzy węzłami Lubelska i Kurów Zachód podzielona jest na siedem etapów. Prace trwają na sześciu, nie rozpoczęły się jeszcze w przypadku obwodnicy Kołbieli.
Inwestycja ma pochłonąć łącznie prawie 3,2 mld zł. To łączny koszt uwzględniający m.in. odszkodowania za przejęcia terenów. Najdłużej roboty potrwają przy budowie obwodnicy Kołbieli. Tam mogą się skończyć na początku 2020 r.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: Ruszyła Rollmania - miejska wrotkarnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
